pomocna-dlon pomocna-dlon

pomocna-dlon

299 zdjęć od 2008

  • Urodziny: 1977-09-11
  • Wejherowo

Komentarze wystawione

  • 02.10.2009 22:25

    Sebastian Rot - Dystrofia typu Duchennea - DMD http://sebastian-rot.webedit.pl http://tvs.pl/informacje/9589/ http://pomocdzieciom.pl/sebastian-rot http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3290497.html http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT6000,index.html Zwracam się z błaganiem do wszystkich ludzi wielkiego serca o pomoc w sfinalizowaniu leczenia i rehabilitacji mojego syna Sebastiana Rot. Sebastian ma 6 lat i cierpi na DYSTROPHIE MUSCULORUM typ DUCHENNEA (ogólny zanik mięśni). Dziecko, przed którym całe życie, czeka w chwili obecnej ciężka, trudna, męcząca droga do leczenia i rehabilitacji, a w niedalekiej już perspektywie prawdopodobnie i wózek inwalidzki, trudności z oddychaniem, uzależnienie od respiratora, w najgorszej perspektywie śmierć. Z resztek mięśni jakie mu pozostaną zrobi się papka, a on sam stanie się myślącą roślinką. O czym może myśleć dziecko przykute do respiratora, wiedząc, że taki stan będzie trwał wiecznie... aż umrze! Jakie myśli mogą mu chodzić po głowie nie jest nikt w stanie sobie tego wyobrazić, nawet ja mama Sebastiana, która zna jego wszystkie marzenia czy najprostsze potrzeby codziennego dnia normalnego istnienia. Ze względu na młody wiek, jest jednak szansa na leczenie dziecka poprzez wieloetapowe podawanie komórek macierzystych. Zabiegi te wykonuje się poza granicami naszego kraju, są one bardzo kosztowne. Szacowany, całkowity koszt leczenia to 60.000,00 euro. To magiczna kwota, która pojawia się każdego dnia w naszych głowach, myślach. Skąd, jak zgromadzić taką sumę. Dużą pomocą jaką Sebastian otrzymuje stało się Stowarzyszenie, stowarzyszenie rodziców, takich dzieci jak Sebastian. Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Dystrophie, do którego należy także Sebastian prosi o wsparcie finansowe by móc kontynuować rozpoczęte już leczenie, by móc spełnić marzenia Sebastiana o samodzielnym życiu. Sebastian jest dzieckiem grzecznym i wiecznie uśmiechniętym, nie można go nie kochać - stał się radością naszego życia. Sebastian jest mi, matce szczególnie bliski sercu, jest dzieckiem adoptowanym. Wszystkie moje dotychczasowe ciąże zakończyły się poronieniem. Adopcja Sebastiana była dla mnie jako dla matki momentem niezmiernie ważnym w życiu. Nigdy bym nie zamieniła Sebastiana na inne dziecko. Sebastian jest moim oczkiem w głowie, tak jak każde dziecko dla swojej mamy. Kocham go z całego serca i jak bym mogła oddałabym swoje życie za zdrowie mojego syna. Dlatego błagam o życie dla mojego dziecka. Mama Sebastianka - Grażyna Rot Wszystkim ludziom o wielkim sercu, którzy chcieliby dokonać wpłaty na leczenie mojego dziecka BARDZO DZIĘKUJĘ. Wpłaty można przekazywać na podane niżej konto: Stowarzyszenie Pomocy Chorym na DYSTROPHIE MUSCULORUM 42-622 Nowe Chechło ul. Marii Konopnickiej 4 e BANK SPÓŁDZIELCZY ŚWIERKLANIEC 83 8467 0001 0000 3522 2000 0001 koniecznie hasło: SEBASTIAN ROT

  • 02.10.2009 21:28

    Mikołaj Tomczyk - Mukowiscydoza http://poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/923275.html http://pomagamy-dzieciom.net/mikolaj-tomczyk http://www.mukolajek.blog.pl/ http://www.dzieciom.pl/5448 http://muko.pila.pl/ W listopadzie 2007 roku w Klinice Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie u naszego syna zdiagnozowano ciężką genetyczną chorobę mukowiscydozę. Jest to choroba nieuleczalna, prowadząca w nieodległym czasie do śmierci. Leczenie polega przede wszystkim na łagodzeniu objawów, spowolnieniu postępowania choroby i poprawie życia chorego. Mikołaj musi o stałej porze robić skomplikowaną inhalację, podczas której wdycha specjalne lekarstwo, która pomaga mu oddychać. Do tego jest regularnie oklepywany przez mamę, po to, by jego płuca pracowały w miarę normalnie. W leczeniu stosuje się antybiotyki i mukolityki w celu poprawienia ewakuacji gęstego śluzu z układu oddechowego oraz leki osłonowe i wzmacniające odporność organizmu. Mikołaj aktualnie jest zmuszony przyjmować bardzo drogie leki - enzymy trawienne, bez których nie mógłby strawić pokarmu. Większość leków nie jest refundowana przez NFZ, a niestety wydatki na leczenie i rehabilitację z miesiąca na miesiąc wzrastają. Obecnie koszt leczenia Mikołaja to ponad 1500 zł miesięcznie. Ciężko jest prosić o pomoc ale trudno się o bez niej obejść. Dziecko ma 7 lat, 0 miesięcy, 6 dni Mukowiscydoza jest chorobą nieuleczalna a jej leczenie jest bardzo drogie więc jeśli chcesz wesprzeć Mikołajka w jego walce o normalne życie - możesz to zrobić, dokonując wpłaty na poniższe konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Tomczyk Mikołaj Jan

  • 02.10.2009 21:18

    Nela Krakowiak - przepuklina przeponowa. http://pinezka.org http://dzieciom.pl/5864 http://dlaneli.blog.onet.pl/ http://pomagamy-dzieciom.net/nela-krakowiak http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=11683279 http://darzycia-szymon.blogspot.com/2009/06/nela-krakowiak.html http://polskalokalna.pl/news/14-miesieczna-nela-czeka-na-pomoc,1230693 Nela urodziła się trzy tygodnie przed terminem, jako zdrowe, prawidłowo rozwinięte niemowlę. Przez sześć miesięcy nic nie zapowiadało tego, co miało się zdarzyć. 25 lutego 2008 r. Nela trafiła do szpitala z niewinnym podejrzeniem zapalenia płuc. Zdjęcie RTG zapalenia nie wykazało, ujawniło natomiast ciężką wadę rozwojową - przepuklinę przeponową. Przez pół roku Nela żyła z jednym płucem, gdyż drugie, uciśnięte przez narządy jamy brzusznej, nie miało szans na normalny rozwój. Trzy dni później lekarze wykonali u Neli operację zamknięcia przepony, operacja się powiodła, jednak na skutek pooperacyjnej intubacji doszło u Neli do dużego zwężenia krtani. Zwężenie to ujawniło się niespodziewanie 2,5 miesiąca później poważnymi trudnościami z oddychaniem. 19 maja 2008r. wykonano u Neli tracheotomię, zabieg ratujący Jej życie. Obecnie Nela ma 2 latka, oddycha przez rurkę, kilkanaście razy dziennie poddawana jest męczącemu i nieprzyjemnemu zabiegowi odsysania wydzielin, a mimo to, cały czas jest bardzo pogodną, wesołą, uśmiechniętą dziewczynką, ciekawą wszystkiego i zafascynowaną otaczającym Ją światem. Oddychanie przez rurkę powoduje jednak, że Nela, bardziej niż inne dzieci, narażona jest na infekcje i choroby. Najgorsze jednak jest to, ze póki Nela będzie żyć z rurką, nie nauczy się mówić, nie usłyszymy Jej śmiechu, płaczu, krzyku, ani żadnego innego dźwięku. Jest jednak szansa dla Neli. W klinice w Lozannie, w Szwajcarii Prof. Monnier wstępnie zakwalifikował Nelę do operacji poszerzenia krtani i przywrócenia Jej normalnych warunków rozwoju i życia. Jedyny warunek to zgromadzenie 90 tys. franków szwajcarskich (ok. 200 tys. polskich złotych) na pokrycie kosztów operacji i pobytu Neli w klinice. Dziecko ma 2 lat, 1 miesięcy, 8 dni Rodzice sami nie są w stanie uzbierać takiej kwoty. Dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o finansowe wsparcie. Potrzebujemy 200 tys. złotych, ale każda wpłata, nawet najmniejsza, będzie dla nas cenna i przybliży naszą podopieczną do normalnego życia, na które czeka i na które ma szansę !!! Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Krakowiak Nela Dziękujemy !!!

  • 02.10.2009 21:03

    Noemi Koper - Hipoplazja nerwu wzrokowego (niedorozwój nerwu wzrokowego) http://www.youtube.com/watch?v=VkXekWAJUzY http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT26352,index.html http://worcesternews.co.uk/news/4509947.Parents__appeal_for_China_trip_to__cure__daughter_s_blindness/?ref=rss Noemi zaraz po urodzeniu zapadła w śpiączkę cukrzycową, przez dwa dni musiała być w inkubatorze i dostawała kroplówki. Cztery miesiące później lekarze zdiagnozowali u niej hipoplazję nerwu wzrokowego (niedorozwój nerwu wzrokowego), który spowodował u niej ślepotę wrodzoną. Mama Noemi szukała pomocy w szpitalach specjalistycznych w Polsce, Anglii, USA i Niemczech. Jednak lekarze z tych wszystkich klinik, szpitali powiedzieli, ze nie ma takiego szpitala na świecie który operuje nerwy wzrokowe i w chwili obecnej nikt nie jest w stanie jej pomóc. Obecnie Noemi jestem pod opieką Centrum Zdrowia Dziecka w Miedzylesiu , kliniki okulistycznej w Katowicach , a także jest pod opieką neurologa dziecięcego wspaniałej pani doktor z Wrocławia. Pomimo tych wszystkich negatywnych opinii lekarzy mama Noemi nadal szukała dla córeczki pomocy. Przeglądając strony internetowe trafiła na informacje, że dziecko z takim schorzeniem po leczeniu w Chinach zaczęło widzieć. Skontaktowała się z klinkom w Chinach, przesłała dokumentację medyczną i otrzymała odpowiedź, że lekarze podejmą się leczenia. Poinformowano mamę, że koszt leczenia wynosi ok. $ 26.300 Uzbieranie tak dużej kwoty w krótkim czasie jest trudne, a leczenie powinno nastąpić jak najszybciej gdy Noemi jest jeszcze mała. Im szybciej Noemi otrzyma pomoc tym lepsze będą efekty leczenia. Dziecko ma 3 lat, 1 miesięcy, 29 dni Wszelką pomoc finansową można kierować na konto fundacji FUNDACJA VIVE SERCE DZIECIOM ul. K. Olszewskiego 6 25-663 Kielce KRS: 0000184209 ING Bank Śląski nr rach. 24 1050 1416 1000 0022 7856 1093 KONIECZNIE z dopiskiem dla Noemi lub na rehabilitacje i leczenie Noemi Koper

  • 02.10.2009 20:46

    Piotr Kocik - mózgowe porażenie dziecięce www.piotrek-kocik.bloog.pl http://pomagamy-dzieciom.net/piotr-kocik http://www.youtube.com/watch?v=ko0G_nS2eIg http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT6002,index.html Piotruś urodził się jako wcześniak w 28/29 tygodniu ciąży bliźniaczej. Zaraz po porodzie został za intubowany do 10 doby życia. Stwierdzono u niego rozległy wylew IV stopnia i mózgowe porażenie dziecięce. Ma dopiero 12 lat, a już doświadczył wiele cierpienia. Jest dzieckiem niepełnosprawnym, 15.09.2009r przeszedł operację ortopedyczną: uwalnianie 3-poziomowe: wydłużenie grupy przyśrodkowej zginaczy kolan, wydłużenie ścięgien Achillesa, wydłużenie m. brzuchatego łydki. Sama operacja nie wystarczy, w dalszym ciągu powinna być kontynuowana rehabilitacja i częste wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne, na których uzyskuje się najlepsze efekty. Piotrek wymaga również wielu innych terapii wspomagających jego rozwój, takich jak np.: logopedycznej, psychologicznej, hipoterapii, czy delfinoterapii, która przynosi wspaniałe efekty. Dlatego zwracamy się do wszystkich osób o dobrym sercu, którym nie jest obojętny los chorego dziecko pomoc w gromadzeniu środków finansowych. Gest dobrej woli z Państwa strony pomoże w odzyskaniu zdrowia naszego syna i może przyczynić się do choć częściowej realizacji jego marzeń. Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" nr kont: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Kocik Piotr

  • 02.10.2009 20:20

    Filip Biegała - AUTYZM http://nasz-syn.blog.onet.pl/ http://filip-autyzm.blog.onet.pl/ http://pomagamy-dzieciom.net/filip-biegala http://www.express-miejski.pl/ogloszenie/20,apel-o-pomoc.html Zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie rzeczowe lub finansowe w terapii i leczeniu mojego synka Filipka. Filipek skończył 7 lat. Jest ślicznym i uśmiechniętym chłopcem, i na pierwszy rzut oka nie widać, że coś jest nie tak. Dopiero przy bliższym kontakcie można zauważyć, że Filip nie mówi, nie zauważa innych ludzi, żyje w swoim świecie. MA AUTYZM!!! Oprócz zaburzeń typowo autystycznych (nadpobudliwość, problemy ze snem), jesteśmy pod ciągłą opieką neurologa, ze względu na nieprawidłowy zapis EEG, co może wskazywać na napady padaczkowe. Od urodzenia Filip ma chore jelita, dlatego musi być na ścisłej diecie: bezglutenowej, bezmlecznej i bezcukrowej. Zaraz po diagnozie rozpoczęliśmy intensywną terapię i leczenie. Jesteśmy jednak w takim momencie naszego życia, że być może będziemy musieli zadecydować o dalszej przyszłości Filipka, podjąć decyzję o przerwaniu terapii. Niestety, dłużej nie jesteśmy w stanie samodzielnie opłacać tego wszystkiego. Przez ostatnie miesiące na konto w Fundacji wpływało tak mało, że nie jesteśmy w stanie zrefundować chociażby połowy kosztów. Przerwanie terapii oznacza przekreślenie jakichkolwiek szans na normalne życie dla Filipka, ZWŁASZCZA TERAZ, GDY POJAWIAJĄ SIĘ PIERWSZE SŁOWA, GDY ZACZYNA SIĘ Z NAMI KOMUNIKOWAĆ. Miesięczny koszt to ok. 3000-3500zł. Na dzień dzisiejszy już zrezygnowaliśmy z części zajęć. Jest nam tym bardziej ciężko, gdyż od kilku miesięcy Filipek robi duże postępy. Ważny jest każdy dzień, nie możemy w tak ważnym momencie przerwać terapii, bo wszystko co do tej pory wypracowaliśmy, mogłoby bezpowrotnie przepaść. Prosimy Was o szansę dla naszego synka, o odrobinę zaufania. FILIP JEST TAK BLISKO NORMALNOŚCI, A NA PRZESZKODZI STOJĄ PIENIĄDZE, KTÓRYCH NIE MAMY!!! Pieniądze na leczenie Filipa zbieramy na subkoncie w Fundacji Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym SŁONECZKO. Stawnica 33, 77-400 Złotów. SLB Zakrzewo, oddział Złotów, nr rach.: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Koniecznie z dopiskiem: NA REHABILITACJĘ I LECZENIA FILIPA BIEGAŁA Z góry serdecznie dziękujemy!!!

  • 02.10.2009 20:01

    Magdalena Kowalska - dziecięce porażenie mózgowe - Apel o Pomoc http://magdalenakowalska.blog.onet.pl/ http://pomagamy-dzieciom.net/magdalena-kowalska Madzia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, wskutek czego nie chodzi samodzielnie. W roku 2008 przeszła operację obu nóżek - nacinanie mięśni Achillesa. Lecz żeby utrzymać optymalne warunki poprawy potrzebna jest stała i kosztowna rehabilitacja, na którą nas niestety nie stać. ---- koszt turnusu w ośrodku rehabilitacyjnym "ZABAJKA" w Złotowie na dwa tygodnie kosztuje obecnie to 4200 zł. ---- Córka ma ogromne szanse aby mogła samodzielnie chodzić i biegać tak jak jej rówieśnicy. Prosimy Ludzi Wielkiego Serduszka o pomoc finansową na leczenie i rehabilitacje oraz sprzęt Rehabilitacyjny potrzebny do codziennej Rehabilitacji naszej córki Madzi. Środki finansowe przekazane przez ofiarodawców są przeznaczone tylko na leczenie i rehabilitację naszej córki Madzi. Wpłaty można wpłacać na podany niżej adres fundacji: FUNDACJA POMOCY OSOBOM NIEPEŁNOSPRAWNYM "SŁONECZKO" O/ZŁOTÓW SBL ZAKRZEWO 77-400 ZŁOTÓW Stawnica 33 Nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 koniecznie z dopiskiem dla: Magdaleny Kowalskiej , symbol 149/K Dla osób chcących pomóc Madzi z zagranicy: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym słoneczko oddział Zlotów 77400 Zlotów Stawnica 33 Polska KONIECZNIE Z DOPISKIEM - Dla Magdaleny Kowalskiej symbol 149/K Numer Konta: PL8989440003000020882000010 Swift - Code: GBWCPLPP Bardzo gorąco dziękujemy wszystkim za okazaną pomoc. Pozdrawiamy wszystkich ofiarodawców Madzia Kowalska i jej rodzice

  • 02.10.2009 00:27

    Mateusz Lasak - Autyzm dziecięcy http://dzieciom.pl/6091 http://mateusz2005.blog.onet.pl http://naszkrolewiczmati.bloog.pl http://pomagamy-dzieciom.net/mateusz-lasak http://www.youtube.com/watch?v=YJDSMfkeAj4 http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12676235 http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT5999,index.html Proszę wejdzie też tutaj!!! Jedno klikniecie zbliża do wielkiej wygranej! http://nasza-klasa.pl/mazda/galeria/99766 "Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem i mamy dwójkę dzieci. Starszy Mateusz ma cztery lata a młodszy Paweł ma dwa. Mateusz od ok. dwóch lat ma zdiagnozowany autyzm dziecięcy i od tego czasu staramy się go leczyć. Jest nadzieja na wyleczenie Mateusza - dzięki dotychczasowej terapii i leczeniu przejawia już zachowania społeczne, nawiązuje kontakt z bratem oraz wyrasta ze stereotypowych zabaw. Dla nas rodziców jest to nadzieja, że ma jeszcze szanse na to, aby być świadomym dzieckiem i że warto próbować wszystkiego, aby wejść w jego świat. Wszystko, co możemy zrobić związane jest z finansami - od roku borykamy się z problemami finansowymi. Wiele osób obiecało nam pomóc, ale skończyło się na obietnicach. Niestety, ale pieniądze decydują o tym jak dalej będzie przebiegać edukacja Mateusza. My wiemy, że można zrobić więcej, dlatego apelujemy o pomoc. Brakuje nam na leki, rehabilitacje, opłaty a czasami nawet na chleb. Staramy się wszelkimi możliwymi sposobami pozyskiwać środki na leczenie i rehabilitacje, gdyż leczenie autyzmu nie jest dofinansowywane przez NFZ. Miesięczny koszt leczenia i rehabilitacji jest bardzo wysoki. Sama cena suplementów to około 1500 zł, bardzo różnorodna terapia to koszt ponad 2500zł, do tego wizyty u lekarzy, zakup programów i pomocy edukacyjnych, sprzętów do rehabilitacji, dla nas to koszt ogromny. Mama nie jest w stanie podjąć pracy gdyż musi opiekować się Mateuszem a także młodszym Pawełkiem, a wynagrodzenie taty nie pozwala na pokrycie wszelkich potrzeb Mateusza nie mówiąc o opłatach za mieszkanie, czy na bieżące wydatki związane z funkcjonowaniem rodziny. Prosiliśmy wiele osób o pomoc. Mateusz był już dwa razy w telewizji, kilkakrotnie w gazetach, wysyłaliśmy setki apeli do firm o pomoc, niestety bez większego odzewu. Prosimy więc jeszcze raz o pomoc - realną, nawet złotówka może pomóc Mateuszowi i będzie to jedna kropla dla Mateuszka, jak tych kropel będzie więcej to może uzbierać się MORZE, a to jest już COŚ! Piszemy z nadzieją... że znajdzie się wiele osób, którym los naszego synka nie jest obojętny... może znajdzie się osoba która choć przez jakiś okres czasu, byłaby w stanie wspomóc nas finansowo sama zakupując suplementy tak ogromnie ważne w leczeniu Mateuszka, może kto inny sponsorując dodatkowe godziny terapii. Byłaby to dla nas nieoceniona pomoc. Bardzo chcemy ratować nasze dziecko ale sami nie damy rady, już i tak wybieramy między kupnem znaczka by wysłać apel o pomoc a suplementami... Mateusz jest podopiecznym: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa numer konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem "Darowizna na leczenie i rehabilitacje Lasak Mateusz" Darowizny zagraniczne: kod SWIFT (BIC): PKOPPLPW Darowizny w Euro: 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186 z dopiskiem "Darowizna na leczenie i rehabilitacje Lasak Mateusz" Osoby chcące wspomóc indywidualnie np. dojazdy do lekarzy, zakup przedmiotów potrzebnych do terapii w domu, lub po prostu rozumiejące tragiczną sytuacje naszej rodziny i chorego Mateuszka i chcące pomóc nam osobiście, prosimy o kontakt Tel: 0500 089 792 E-mail: maja2183@wp.pl E-mail: krzysztoflasak@wp.pl G-G: 8835962 ZA KAŻDĄ POMOC, NAWET NAJDROBNIEJSZĄ - SERDECZNIE DZIĘKUJEMY Rodzice - Maria i Krzysztof Lasak" Pamiętajcie dobro wyświadczone komuś, zawsze wraca podwójnie!

  • 01.10.2009 23:15

    dane konta http://fotosik.pl/pokaz_obrazek/4492b24154295b45.html

  • 30.09.2009 20:42

    Mateusz Skoczylas - naczyniak krwionośno-limfatyczny w obrębie jamy brzusznej, miednicy, pachwiny, pośladka i uda lewego http://dzieciom.pl/4616 http://mateuszek.like.pl http://mateusz.herubin.pl http://mateusz-potrzebuje-pomocy.blog.onet.pl http://pomagamy-dzieciom.net/mateusz-skoczylas http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT6005,index.html Szanowni Państwo! Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe na leczenie naszego syna. Mateusz urodził się z naczyniakiem krwionośno-limfatycznym w obrębie jamy brzusznej, miednicy, pachwiny, pośladka i uda lewego. Jest on mądrym i bystrym chłopcem, jednak naczyniak uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Przemieszcza na prawą stronę pęcherz moczowy, jelita i nerkę. Powoduje różnicę w obwodzie i długości kończyn dolnych. Przez wszystkie lata szukaliśmy pomocy u lekarzy specjalistów. Jednak naczyniak jest tak rozległy, że lekarze w Polsce nie są w stanie mu pomóc. Od 2001 roku jest pod stałą opieką Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Przeszedł tam kuracje chemioterapią, co w założeniu miało zmniejszyć naczyniaka, ale efekt był zerowy... Przed Mateuszem pojawiła się szansa leczenia poza granicą Polski. Wraz z synem byliśmy na konsultacji w Berlinie i to właśnie tam uzyskaliśmy pozytywne informacje odnośnie jego leczenia. Z całą rodziną pragniemy pomóc naszemu synowi. Lecz dużą przeszkodą dla nas jest wiadomość dotycząca kilkuetapowych zabiegów, które będą wymagać dużych nakładów finansowych. Nie ukrywamy, że to wszystko przewyższa nasze możliwości finansowe... Mateusz jest podopiecznym Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". Ma również założone konto, z nadzieją, że pomoże ono w zgromadzeniu środków na leczenie w Niemczech. Mamy nadzieję, że dzięki ludziom o wielkim sercu, Mateusz będzie mógł w pełni cieszyć się zdrowiem... Ogromnie prosimy o pomoc, będziemy wdzięczni za każdy gest, który da mu szansę i pomoże w jego leczeniu. Jeżeli zechcesz wspomóc leczenie Mateusza choćby najdrobniejszą kwotą pieniężną, wpłaty prosimy kierować na podane niżej konto bankowe. ---- ---- ---- ---- Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Skoczylas Mateusz Andrzej ---- ---- ---- ---- Za każdy dar serca z góry serdecznie dziękujemy! Pełni nadziei Rodzice Mateusza

  • 28.09.2009 20:44

    Mateusz Szostak - Mukowiscydoza www.mati-szostak.pl http://www.dzieciom.pl/5275 http://allegro.pl/my_page.php?uid=6140004 http://pomagamy-dzieciom.net/mateusz-szostak http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT5999,index.html Mateuszek urodził się 22 maja 2006 roku, jako zdrowe piękne dzieciątko. Od samego początku, bardzo często chorował, na przewlekłe zapalenia dróg oddechowych i inne ciężkie do zdiagnozowania choroby. Przebywając z nim niejednokrotnie całe dnie i noce w szpitalach, zauważyliśmy, ukrywaną bezradność lekarzy, która jak się później okazało, opóźniła zdiagnozowanie tej strasznej choroby. Podczas jednego z kolejnych pobytów, pierwszy raz padło z ust jednego z lekarzy, słowo "mukowiscydoza" i podejrzenie tej choroby u Mateuszka. W dniu kiedy mieliśmy przetransportować Mateuszka do gdańskiego szpitala, odległego o 45 km od miejsca zamieszkania. Około1 km przed szpitalem, Mateuszek zaczął siniec, tracić oddech.... po prostu umierał, na rękach matki. Na całe szczęście zdążyliśmy dojechać przed szpital, gdzie w sposób błyskawiczny umieszczony został na Oddziale Intensywnej Terapii, gdzie przez cztery dni ratowano mu życie. Na szczęście udało się i po czterech dniach trafił na oddział szpitalny. Po wykonaniu specjalistycznych badań, pobraniu krwi do badań genetycznych, zabrzmiał wyrok: Mateuszek jest chory na genetyczną, jak do tej pory nieuleczalną, śmiertelną chorobę, mukowiscydozę. Po dwóch miesiącach pobytu w szpitalu, Mateuszek wrócił z mamusią do domku i od tej pory, z pomocą ludzi o wielkich sercach, walczymy o przedłużenie mu życia, polegające na codziennych, wielokrotnych inhalacjach, rehabilitacji, odpowiednim odżywianiu i ciągłym podawaniu odpowiednich, często bardzo drogich leków, witamin itd. Nasze Państwo, jak już pewnie wiecie i w tym przypadku refunduje niewielką cześć leków, które w najmniejszym nawet stopniu, nie pozwoliłyby na uratowanie Mateuszka. Leczenie i rehabilitacja wymaga bardzo drogiego sprzętu na który stać bardzo niewielką liczbę rodzin, borykających się, z takimi samymi problemami. Często w tego typu przypadkach podaje się różne kwoty miesięczne, potrzebne do odpowiedniego leczenia, czy raczej utrzymywania dziecka w jak najlepszej kondycji. Po naszym ponad dwuletnim doświadczeniu, wiemy, że te kwoty kształtują się w zależności od stanu i zaawansowania choroby w od 1000 - 4000 tyś złotych. Mateusza mama, jest matką samotnie wychowująca dziecko, bez możliwości podjęcia jak na razie jakiejkolwiek pracy, ze względu na konieczność całodobowej opieki nad chorym dzieckiem. Sytuacja finansowa jest bardzo trudna, by nie powiedzieć fatalna. Także moi kochani, gdyby nie pomoc Ludzi o wielkiej wrażliwości i sercu anioła, leczenia i rehabilitacja Mateuszka, była by wręcz niemożliwa. Tylko dzięki Wam mamy szansę i nadzieje na odpowiednie leczenie Mateuszka, aż do upragnionego momentu, w co musimy wierzyć.... wynalezienia leku przeciwko tej potwornej chorobie. Bardzo, bardzo prosimy o pomoc i udział w Aukcjach i licytowaniu wystawianych przedmiotów, często pochodzących od wspaniałych osób. Wierzących tak jak my w końcowy sukces i pragnących za wszelką cenę pomóc. Oto konto bankowe, na które można wpłacać pieniążki: Fundacja " MATIO " BPH PBK S.A I/O Kraków nr: 36 1060 0076 0000 3200 0132 9248 Koniecznie z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację Szostak Mateusz lub Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Szostak Mateusz Darowizny jak i aukcje charytatywne, dochód z których zostanie przeznaczony, tylko i wyłącznie na leczenie i rehabilitację, najdroższego Mateusza.

  • 28.09.2009 19:20

    Agnieszka Jarczyńska - Dyzostoza żuchwowo-twarzowa, zespół Treachera Collinsa (TCS) http://mojaagi.blog.onet.pl/ http://www.dzieciom.pl/4758 http://pomagamy-dzieciom.net/agnieszka-jarczynska http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT5999,index.html http://www.efakt.pl/Pomozcie-obudzic-moja-coreczke,artykuly,41586,1.html http://www.babyboom.pl/forum/mozesz-pomoc-zobacz-f220/pomoc-dla-spiacej-aguni-17915/ Agi ma dwa latka. Urodziła się 28 czerwca 2006 r w Wągrowcu, z wadą genetyczną twarzoczaszki. Podejrzenie: Zespół Treatcher-Collins (brak prawej kości żuchwowo-skroniowej, brak prawego uszka, przyrośnięty język, wiotkość krtani i wąziutki przełyk). Z powodu braku odruchu ssania, w pierwszych tygodniach karmiona była przez sondę, a w międzyczasie uczyła się przełykać podawany jej pokarm butelka. Mimo iż takie jedno karmienie trwało prawie 2 godziny, malutka nie poddawała się i dzielnie połykała wyduszane z buteleczki mleczko. Ssać nie potrafiła, ale po kilku miesiącach nauczyła się wyciskać mleczko i kaszkę z butelki. To była dla Agusi nauka wytrwałości, a dla nas cierpliwości. Daliśmy rade, zniknęły nasze obawy o rozwój psychiczny i fizyczny. Mimo swojej wady Agnieszka rozwijała się prawidłowo. W wieku 7 miesięcy zaczęła sama wstawać. Mając 10 miesięcy mierzyła jakieś 62 cm. i na spacerach pchała sama wózek (wyglądało to tak, jakby wózek jechał sam, bo sięgała tylko do koszyczka). Doszliśmy do wniosku, ze naszemu dziecku nic poważnego nie zagraża i możemy tylko czekać aż osiągnie odpowiedni wiek, by poddać ją koniecznym operacjom korekcyjnym i plastycznym. Niestety okrutny los spowodował, że 16 listopada 2007 roku zadławiła się paróweczką. Nastąpiło zatrzymanie akcji serca, co spowodowało niedotlenienie mózgu. Cudem została odratowana. Od tej pory jest śpiączce. Ma założoną rurkę tracheostomijną i karmiona jest przez sondę. Na chwilę obecną, jedyną pomocą jaką możemy jej zapewnić są ćwiczenia, rehabilitacja i masaż. Agniesi pomaga Hospicjum Domowe z Poznania, skąd ma wypożyczony ssak i parę innych rzeczy. Mama Agnieszki musiała zrezygnować z pracy i zająć się Śpiącą Królewną. Rodzice starają się zrobić dla niej jak najwięcej. Niestety, wszystko wiąże się z kosztami, wyjazdy do lekarzy, rehabilitacja, dogoterapia, odżywki wysokokaloryczne i być może droga operacja. Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Jarczyńska Agnieszka

  • 28.09.2009 18:43

    Mateusz Lang - Zespół Silver-Russell, hipoglikemia, niedobór masy ciała i wzrostu, astma, alergia, wiotkość wielostawowa, skolioza, koślawość kolan, reflux- GERD, przepuklina przełyku i wiele innych... http://www.dzieciom.pl/3384 http://mateusz.szczecinianki.pl/ http://pomagamy-dzieciom.net/mateusz-lang http://www.tvn24.pl/2124975,12690,0,0,1,wideo.html http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT5999,index.html Zwracamy się z prośbą o pomoc dla Mateusza. Mateunio ma wadę genetyczną (chromosomową) SRS - Zespół Silver-Russell; reflux żołądkowo- przełykowy GERD, złą pracę jelit, problemy zarówno z wchłanianiem jak i z wypróżnianiem; problemy z sercem (wada niewielka acz jest i może postępować dalej); problemy z pęcherzem moczowym (czasem zatrzymanie moczu, nie wypróżnianie do końca); niedobór wagi oraz masy ciała, alergię na roztocza, kurz, sierść psa, kota itp. oraz astmę; ma wiotkość wielostawową, złe napięcie mięśniowe, koślawość kolan i stóp, skoliozę oraz niedorozwój mięśni, ma problemy z samodzielnym poruszaniem się, na co dzień wożony jest wózkiem, gdyż pokonanie odległości powyżej 100 metrów to dla niego ciężkie wyzwanie, nie zostało wykluczone badaniami podejrzenie miopatii; Zmiany neurologiczne po porodzie i przebytych dwóch wstrząsach hipoglikemicznych po ostatniej operacji dają objawy podobne do epilepsji dziecięcej - jest nadpobudliwy. Poza tym ma hipoglikemię, bardzo słabą odporność (co częste u dzieci z wadami genetycznymi) i trochę innych drobnych rzeczy... Mateuszek jest pod stałą opieką endokrynologa, gastrologa, alergologa, urologa, kardiologa (wada serca...), ortopedy, neurologa i genetyka. Jego chorobie towarzyszy dużo różnych dolegliwości, uniemożliwiających normalne funkcjonowanie bez ciągłych wizyt w szpitalu i rehabilitacji. Zwracamy się z prośbą do Państwa o każdą nawet niewielką pomoc, aby Mateunio mógł być nadal rehabilitowany i jak najdłużej mógł poruszać się choć trochę samodzielnie. Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Lang Mateusz .... .... .... Marzeniem Mateuszka jest otrzymać duuużo kartek z całego świata - pomóż spełnić jego marzenie! Kartki można wysyłać na adres: Mateusz Lang ul. Wiślana 37 70 - 885 Szczecin .... .... ....

  • 28.09.2009 04:09

    Paulina Makowska - Całkowite porażenie porodowe prawego splotu barkowego http://paulinka2.bloog.pl http://www.fsr.pl/hpauliny.php http://pomagamy-dzieciom.net/paulina-makowska http://www.youtube.com/watch?v=WXarpbwoX9A http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT5999,index.html Mam na imię Paulinka. Mam całkowite porażenie porodowe prawego splotu barkowego. Urodziłam się w 2006r. w Zielonej Górze. Podczas porodu wystąpił uraz okołoporodowy czego skutkiem jest niedowład prawej rączki. Nie ruszam paluszkami, mam ograniczone czucie, nie zginam rączki w łokciu. w Ubiegłym roku, kiedy miała 5,5 miesiąca przeszłam operację przeszczepu nerwów w paryskiej Clinique Jouvenet. w tej chwili jestem rehabilitowana 2 razy dziennie w ośrodkach rehabilitacji. Prawdopodobnie czeka mnie jeszcze jedna operacja, której koszt w tej chwili to ok. 20.000 złotych. Proszę POMÓŻCIE MI odzyskać sprawność rączki abym w przyszłości mogła bawić się jak inne dzieci. Oto nr konta na które można wpłacać dobrowolne wpłaty: FUNDACJA SPLOTU RAMIENNEGO UL. M. KONOPNICKIEJ 1/189 DZIEKANÓW LEŚNY 02-092 ŁOMIANKI nr konta: 97 1050 1025 1000 0022 3887 9981 KONIECZNIE Z DOPISKIEM DAROWIZNA NA LECZENIE PAULINKI MAKOWSKIEJ DZIĘKUJĘ !!

  • 28.09.2009 04:00

    Oliwia Sobolewska - Dysplazja przegrodowo-oczna (Zespół de Morsiera) hipoplazja tarcz nerwów wzrokowych, Niedoczynność tarczycy www.oliwka.xt.pl http://www.dzieciom.pl/3352 http://pomagamy-dzieciom.net/oliwia-sobolewska http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT6001,index.html Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" zwraca się z gorącą prośbą o pomoc finansową dla niewidomej Oliwki. Dziewczynka do tej pory nie chodzi, nawet nie stoi (ani samodzielnie, ani przy pomocy innych osób), bardzo słabo mówi - tylko podstawowe sylaby i słowa: "mama", "papa", "am", "nie" W szóstym tygodniu życia dziecka lekarze stwierdzili u niej hipoplazję tarcz nerwów wzrokowych, niedoczynność tarczycy i na podstawie badania klinicznego oraz konsultacji specjalistycznych rozpoznali zespół De Morsiera (Septo-Optic Dysplasia syndrome), chorobę uwarunkowaną genetycznie, występującą sporadycznie. Od połowy 2004 roku mama i lekarze obserwują u dziecka pojawiające się sporadycznie zaburzenia napadowe o niejasnej etiologii. Mama, chcąc poświęcać córce jak najwięcej czasu, energii i sił musiała zmienić pracę. Teraz czasu ma więcej, ale niestety zarabia znacznie mniej, a leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne. Ogromną szansą dla Oliwki byłby cykl turnusów rehabilitacyjnych oraz odpowiedni sprzęt. Niestety koszty są bardzo wysokie i przekraczają możliwości finansowe mamy. Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Oliwia Sobolewska

  • 27.09.2009 22:48

    Chcąc wspomóc nasze wysiłki możecie Państwo przekazywać pieniądze za pośrednictwem Organizacji Pożytku Publicznego Fundacja Splotu Ramiennego: nr konta: 19 1050 1054 1000 0023 1256 3600 koniecznie z dopiskiem "DAROWIZNA NA LECZENIE KUBUSIA WASZKOWIAKA" Numer konta dla wpłat zagranicznych: INGBPLPW 19 1050 1054 1000 0023 1256 3600 koniecznie z dopiskiem "DAROWIZNA NA LECZENIE KUBUSIA WASZKOWIAKA" Pragniemy, by w przyszłości był samodzielny, by mógł swoim Darczyńcom uścisnąć rękę w podzięce za pomoc, jaką otrzymał.

  • 27.09.2009 22:48

    Kuba Waszkowiak - Porażenie splotu ramiennego typu Duchenne´a-Erba www.kuba.waszkowiak.com.pl http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl/1,CT6001,index.html http://www.malach.org/staticpages/index.php/glogow-dla-kubusia Pomóżmy Kubusiowi! Szanowni Państwo, nasz syn Kubuś podczas skomplikowanego porodu 19 listopada 2007r. doznał urazu - porażenia splotu ramiennego typu Duchenne`a-Erba, co spowodowało całkowity niedowład prawej rączki. Od dnia narodzin rączka zwisa bezwładnie, bez jakiegokolwiek czucia... Od pierwszych dni swego życia Kubuś jest intensywnie i systematycznie rehabilitowany. Niestety, stan rączki naszego synka nie ulega poprawie - już teraz jest ona szczuplejsza i krótsza od lewej. Pozostałe urazy przy porodzie: niedotlenienie, wylew II stopnia do ośrodkowego układu nerwowego, zespół Hornera. Codzienna rehabilitacja, systematycznie stosowane zabiegi elektrostymulacji są konieczne do końca życia Kubusia. Wierzymy, że również dzięki Państwa pomocy będziemy mogli zapewnić naszemu dziecku należytą rehabilitację w domu, wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne oraz przeprowadzenie kosztownych operacji usprawniających, z których pierwsza została przeprowadzona 13 marca 2008 roku w Klinice Jouvenet w Paryżu. Chcąc wspomóc nasze wysiłki możecie Państwo przekazywać pieniądze za pośrednictwem Organizacji Pożytku Publicznego Fundacja Splotu Ramiennego: nr konta: 19 1050 1054 1000 0023 1256 3600 koniecznie z dopiskiem

  • 26.09.2009 23:11

    Konowada Wiktoria - mukowiscydoza http://www.wiki.torun.com.pl http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a5dc9f869b38a1c.html Wiktoria choruje na ciężką nieuleczalną chorobę genetyczną - MUKOWISCYDOZĘ. Choroba ta, mimo ciągłego przyjmowania leków, ciągle postępuje. Systematycznie wyniszcza cały organizm. Nadmierna produkcja lepkiego śluzu powoduje włóknienie narządów (np. płuc, trzustki, wątroby).... Chorzy na tą chorobę skazani są na przedwczesną śmierć. O tym jak krótkie jest życie chorego na mukowiscydozę, świadczy fakt, że spośród ponad tysiąca zarejestrowanych chorych przez Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą , tylko niespełna 250 osób to młodzież powyżej 20 roku życia!! Życie z mukowiscydozą to ciągły wyścig z czasem i chorobą. Walczymy o każdy dzień Wiki, ale walka jest nierówna, bo leczymy tylko objawy nie likwidując przyczyny. Mukowiscydoza objawia się przede wszystkim częstymi stanami zapalnymi układu oddechowego oraz niewydolnością enzymatyczną trzustki z zaburzeniami trawienia i wchłaniania. Wiktoria wymaga stałego, kompleksowego leczenia. Oprócz okresowego leczenia szpitalnego wymaga także stałego leczenia w warunkach domowych. Jest ono niezbędne i bardzo kosztowne (większość leków stosowanych przez Wiktorię jest nierefundowana przez NFZ). Koniecznym jest też posiadanie właściwego sprzętu w celu prowadzenia codziennej rehabilitacji, bez którego leczenie farmakologiczne nie przynosi właściwego efektu. Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" nr kont: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Konowada Wiktoria

  • 23.09.2009 19:32

    Paweł Chudak , wodogłowie, wodonercze, dysplazję oskrzelowo-płucną, epilepsję oraz mózgowe porażenie dziecięce http://nasza-klasa.pl/profile/9751871 http://pawelek.lubin.pl Jestem mamą Natalki i Pawełka, który jest dzieckiem niepełnosprawnym. Urodził się w 30 tygodniu ciąży z masą urodzeniową 1300. Ze względu na swoje wcześniactwo i schorzenia nim spowodowane swoje pierwsze pięć miesięcy spędził we wrocławskich szpitalach. Mój syn ma zdiagnozowane: wodogłowie, wodonercze, dysplazję oskrzelowo-płucną, epilepsję oraz mózgowe porażenie dziecięce. Od chwili powrotu do domu podjęłam wszelkie możliwe kroki, aby zapewnić mu odpowiednią rehabilitację, jednak przez czynniki ode mnie niezależne nie zawsze jest to możliwe. Pawełek jest dzieckiem leżącym, dlatego też wymaga wszechstronnego wspomagania rozwoju, mającego na celu rehabilitację ruchową, narządu wzroku, rozwoju mowy jak i ogólną stymulację. Jako rodzice chcemy dać naszemu dziecku szansę na lepsze życie, jednak sami nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów związanych z leczeniem i rehabilitacją. Dlatego zwracam się do Państwa o wsparcie finansowe, celem pokrycia kosztów pobytu dziecka na turnusach rehabilitacyjnych, gdyż wskazane jest kontynuowanie leczenia usprawniającego celem osiągnięcia poprawy rozwoju psycho - ruchowego dziecka. Jeżeli zechcecie Państwo nam pomóc prosimy o przekazanie wpłat na konto: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko Stawnica 33 77-400 Złotów 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Z dopiskiem: Dla Pawła Chudak 30/C dla wpłat zagranicznych FUNDACJA POMOCY OSOBOM NIEPEŁNOSPRAWNYM

  • 23.09.2009 17:39

    Pukacki Bartosz - dziecięce porażenie mózgowe http://dzieciom.pl/1498 http://nasza-klasa.pl/profile/24130967 http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl http://nasza-klasa.pl/school/74810/120/forum/232 Proszę o pomoc dla Bartusia, który choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Bartek nie siedzi samodzielnie, nie raczkuje i nie mówi. Współczesna medycyna oferuje wiele skutecznych metod rehabilitacji, które pozwoliłyby mu na osiągnięcie sprawności ruchowej oraz intelektualnej. Niestety ze względu na fakt, iż wymaga on stałej opieki osoby dorosłej ciężko jest zgromadzić pieniądze potrzebne na pokrycie kosztów jego rehabilitacji, leczenia, sprzętu a także turnusów rehabilitacyjnych. Na takie turnusy nas po prostu nie stać. W związku z tym zwracam się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe. Każda złotówka pozwoli polepszyć stan zdrowia Bartusia i będzie dla niego szansą na samodzielność. .... Wpłaty prosimy kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 PEKAO S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Pukacki Bartosz .... www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f6d6cdaa31198b5.html KONTAKT: E-Mail: irena.pukacka@wp.pl Tel. 608 684 811