Bo Pan Bóg jest tak jasny że nic nie tłumaczy
bo wiedzieć wszystko to nic nie wyjaśniać
stąd cierpienie po prostu nie wiadomo po co
tak od razu bez sensu że całkiem prawdziwe
wszystkie łzy jak prosiaki chodzące po twarzy
bo miłości tak piękne że wciąż niemożliwe
choć listy po staremu i szept w białej kartce
spotkania po kolei wiodące w nieznane
szczęście co się nagle obliże jak cielę
i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę
choć wiadomo śmierć miłość od śmierci ocala
I jeszcze stare furtki donikąd i wszędzie
w których kiedyś czekałeś na to co nie przyszło
wyżeł co chciał ci łapę podawać na zawsze
biedronka co wróżyła że wojny nie będzie
Lecz Pan Bóg wie najlepiej - więc wszystko inaczej
czasem prośby nam spełnia żeby nas zawstydzić
20.10.2007 00:16
Bo Pan Bóg jest tak jasny że nic nie tłumaczy
bo wiedzieć wszystko to nic nie wyjaśniać
stąd cierpienie po prostu nie wiadomo po co
tak od razu bez sensu że całkiem prawdziwe
wszystkie łzy jak prosiaki chodzące po twarzy
bo miłości tak piękne że wciąż niemożliwe
choć listy po staremu i szept w białej kartce
spotkania po kolei wiodące w nieznane
szczęście co się nagle obliże jak cielę
i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę
choć wiadomo śmierć miłość od śmierci ocala
I jeszcze stare furtki donikąd i wszędzie
w których kiedyś czekałeś na to co nie przyszło
wyżeł co chciał ci łapę podawać na zawsze
biedronka co wróżyła że wojny nie będzie
Lecz Pan Bóg wie najlepiej - więc wszystko inaczej
czasem prośby nam spełnia żeby nas zawstydzić
25.07.2007 16:48
Każda chwila z tobą jest jak srebrna kula,
która okrywa blaskiem moją duszę
Moje serce pragnie Ciebie mocniej niż kiedykolwiek
Jesteś tak blisko a zarazem tak daleko
Dlaczego nie pozwalasz mi poznać Twoich myśli?
Boję się spojrzeć Ci w oczy, bo w nich znajdę odpowiedź,
która zmieni całe moje życie
Pozwól mi odkrywać Cię kochanie-
powoli, ze smakiem, by móc rozkoszować się
każdą sekundą bycia razem
Moje i Twoje życie jest jak poranne krople rosy
takie małe, bezbronne, które pragną się połączyć,
by móc budować najpiękniejsze więzi swiata
Miłość- to za jej sprawą jesteśmy aniołami
szybującymi w przestworzach
Pozwól, by nasze serca znalazły ukojenie,
będąc razem na zawsze
Moje serce szuka zrozumienia,
przepraszając za błędy z przeszłości
Szuka je u ciebie, bo tylko Twoje serce
zna drogę do wiecznego szczęścia
25.07.2007 16:47
Nadzieja
Gdy noc zapada
i życie usypia
myślę o Tobie
patrząc w niebo
Jakże łatwiej jest wtedy
wszystko pojąć,zrozumieć...
Gwiazdy to twe oczy
wiatr-twoj szept
który mówi,że szczęście
dla nas gdzieś tam jest
Wystarczy tylko
że po nie sięgniemy
ale to zależy od tego
jak bardzo je chcemy
Już ranek się budzi
słońce twarz przeciera
A ja wciąż tam stoję
a ze mną nadzieja
25.07.2007 16:44
Głęboko we mnie jest mała łąka -
plac ciemny i zimny, bez kwiatu czy pąka.
Tylko krzewy cierniowe ją porastają
i rany bolesne co dzień jej zadają.
Słońce nigdy tam nie dochodzi,
lecz noc okrutna zawsze przychodzi.
Szczęścia, miłości nigdy nie dozna,
smutek i gorycz owa łąka pozna.
Przez środek łąki płynie bardzo zła rzeka,
25.07.2007 16:39
Mam na języku słony smak niespokojnej skóry.
Nie wiem co będzie jutro. Nie wiem czy będzie jutro.
Wnikasz we mnie gwałtownie. Zamknięta w łuku ramion
opieram się przeczuciom. Jest jesień. Drzewa płoną
rdzawo-czerwonym blaskiem, a może to świat płonie
i kiedy się zbudzimy nie będzie już niczego.
Takie masz ciepłe dłonie. Jak niewidomy uważnie
poznajesz mnie dotykiem. Czy palce widzą więcej?
Czy zanim wiatr się zerwie zdążymy zapamiętać
dojrzały obraz września? Słony smak twojej skóry?
Zapach perfum zza ucha zmieszany z mchu wilgocią?
Słońce liśćmi pocięte układa się na twarzach
w marmuru drżące wzory. Jest jesień. Dzień miodowy.
Jutro nas tu nie będzie.
25.06.2007 18:58
Nie wierzysz w siebie większego od siebie
w śmierć mniejszą od śmierci
w to że można zachorować na grzech
w to że samotność jest zła jeżeli się przed nią ucieka
w to ze czas krzyczy na całe gardło ale go nie słyszysz albo udajesz
Greka
siedzisz smutny jak Stańczyk w Hołdzie pruskim oparty na flecie
nie wierzysz w nic
ale dlaczego się boisz
25.06.2007 18:32
Dziękuję Ci za miłość prędką bez namysłu
za to, że nie jest całym człowiek pojedynczy
za oczy nagle bliskie i niebezimienne
za głos niedawno obcy a teraz znajomy
za to, że nie ma czasu by pisać list krótki
więc dlatego się pisze same tylko długie
choć pisanie jest po to by szkodzić piszącym
a miłość wciąż niezręcznym mijaniem się ludzi
że nie można Cię zabić w obronie człowieka
Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzic siebie
za wszystko co nie ważne najważniejsze
za pytania tak wielkie że już nieruchome
25.06.2007 18:18
Biedna rozpaczy
uczciwy potworze
strasznie ci tu dokuczają
moraliści podstawiają nogę
asceci kopią
lekarze przepisują proszki zebyś sobie poszła
nazywają cię grzechem
a przecież bez ciebie
byłbym stale uśmiechnięty jak prosię w deszcz
wpadałbym w cielęcy zachwyt
nieludzki
okropny jak sztuka bez człowieka
niedorosły przed śmiercią
sam obok siebie
25.06.2007 18:16
Kochał - ale nikt go nie chciał
śpieszył się - nikt na niego nie czekał
kołatał - kto inny otwierał
biegł z sercem - droga się urwała
jeszcze tęsknil za kimś przez furtkę ogrodu
- nie chce nie dba żartuje
wróżyli mu z liści
i było pusto wkoło
jakby świat powiedział
na wieki wieków amen
już tylko przez grzeczność
25.06.2007 18:14
Żal że się za mało kochało
że się myślało o sobie
że się już nie zdążyło
że było za późno
choćby się teraz biegało
w przedpokoju szurało
niosło serce osobne
w telefonie szukało
słuchałem szerszym od słowa
choćby się spokorniało
głupią minę stroiło
jak lew na muszce
choćby się chciało ostrzec
że pogoda niestała
bo tęcza zbyt czerwona
a sól zwilgotniała
choćby się chciało pomóc
własną gęba podmuchać
na rosół za słony
wszystko już potem za mało
choćby się łzy wypłakało
nagie niepewne
25.06.2007 17:59
" Są takie noce od innych ciemniejsze,
kiedy się wolno rozpłakać,
wolno powtarzać słowa najświętsze,
mówić o wróżbach i znakach,
tylko nie wolno tej nocy pod różą
okraść, okłamać, oszukać,
bo się już będzie odtąd na próżno
bezsennej nocy tej szukać... "
29.05.2007 23:08
INTYMNOŚĆ
To prawda
samotność nie rozumie samotności
wieczorne wycie psa coś nam przypomina
lecz odchodzimy od okien gasząc papierosy
to prawda
serce czasem krwawi
pęknięty piec powoli ale gaśnie
popiół oznacza tylko popiół
i nic więcej
boimy się słów jak zarazy
i przerażeni szukamy ich nadmiaru
by odnaleźć grzeszny urok
odbicie nas samych
wiecznie głodnej miłości
29.05.2007 23:04
motyle
Umknęły gdzieś
Twe pieszczoty.
Motyle dotyków
odleciały w niepamięć
za horyzont
przeżytych lat,
obojętne na słodycz
mojego spojrzenia
Pocałunki roztrzaskują się
o mur obojętności.
Nie daj im upaść
uchwyć raz jeszcze
w pajęczynę wspomnień.
Ogrzej promykiem nadziei
zagubionym w moich oczach.
29.05.2007 23:03
Srebrniki
Pchamy ciężkie kamienie
obelg i krzywd,
ciułamy judaszowe srebrniki
złych uczynków,
chcąc za nie zbudować
wieżę do nieba,
by wytrychem kłamstwa
otworzyć wrota raju,
gdy wszystko można mieć
- za dobre słowo.
29.05.2007 22:51
Przytul mnie-by odszedł mój smutek.
Pozbieraj me lzy-jak perły na sznurek
Słuchaj mego snu-o Tobie Kochana
spojrzyj w mą duszę-spraw by nie płakała...
Przytul mnie i zrozum do końca
Twój uśmiech-dla mnie, silą by iść do słońca
odnajdywać co dzień-prawdę w swoim życiu
Iść prostą drogą-przestać żyć w ukryciu...
Przytul mnie-tylko o to proszę
Pozwól żyć nadzieją-że najdziemy drogę
I przetrwamy wszystko-to co złe za nami
Obiecaj że nigdy-już mnie nie zostawiasz...
29.05.2007 22:46
Przytul mnie
29.05.2007 22:44
Przytul mnie
29.05.2007 22:44
Przytul mnie
29.05.2007 22:33
Nim usnę
Pozwól mi Boże
Zaśpiewać na koniec
I upewnić się,
że piękne było
życie
Pozwól mi pożegnać
szczyty górskie
i dolinom pomachać
niebieską chusteczką...
20.10.2007 00:17
Bo Pan Bóg jest tak jasny że nic nie tłumaczy bo wiedzieć wszystko to nic nie wyjaśniać stąd cierpienie po prostu nie wiadomo po co tak od razu bez sensu że całkiem prawdziwe wszystkie łzy jak prosiaki chodzące po twarzy bo miłości tak piękne że wciąż niemożliwe choć listy po staremu i szept w białej kartce spotkania po kolei wiodące w nieznane szczęście co się nagle obliże jak cielę i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę choć wiadomo śmierć miłość od śmierci ocala I jeszcze stare furtki donikąd i wszędzie w których kiedyś czekałeś na to co nie przyszło wyżeł co chciał ci łapę podawać na zawsze biedronka co wróżyła że wojny nie będzie Lecz Pan Bóg wie najlepiej - więc wszystko inaczej czasem prośby nam spełnia żeby nas zawstydzić
20.10.2007 00:16
Bo Pan Bóg jest tak jasny że nic nie tłumaczy bo wiedzieć wszystko to nic nie wyjaśniać stąd cierpienie po prostu nie wiadomo po co tak od razu bez sensu że całkiem prawdziwe wszystkie łzy jak prosiaki chodzące po twarzy bo miłości tak piękne że wciąż niemożliwe choć listy po staremu i szept w białej kartce spotkania po kolei wiodące w nieznane szczęście co się nagle obliże jak cielę i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę choć wiadomo śmierć miłość od śmierci ocala I jeszcze stare furtki donikąd i wszędzie w których kiedyś czekałeś na to co nie przyszło wyżeł co chciał ci łapę podawać na zawsze biedronka co wróżyła że wojny nie będzie Lecz Pan Bóg wie najlepiej - więc wszystko inaczej czasem prośby nam spełnia żeby nas zawstydzić
25.07.2007 16:48
Każda chwila z tobą jest jak srebrna kula, która okrywa blaskiem moją duszę Moje serce pragnie Ciebie mocniej niż kiedykolwiek Jesteś tak blisko a zarazem tak daleko Dlaczego nie pozwalasz mi poznać Twoich myśli? Boję się spojrzeć Ci w oczy, bo w nich znajdę odpowiedź, która zmieni całe moje życie Pozwól mi odkrywać Cię kochanie- powoli, ze smakiem, by móc rozkoszować się każdą sekundą bycia razem Moje i Twoje życie jest jak poranne krople rosy takie małe, bezbronne, które pragną się połączyć, by móc budować najpiękniejsze więzi swiata Miłość- to za jej sprawą jesteśmy aniołami szybującymi w przestworzach Pozwól, by nasze serca znalazły ukojenie, będąc razem na zawsze Moje serce szuka zrozumienia, przepraszając za błędy z przeszłości Szuka je u ciebie, bo tylko Twoje serce zna drogę do wiecznego szczęścia
25.07.2007 16:47
Nadzieja Gdy noc zapada i życie usypia myślę o Tobie patrząc w niebo Jakże łatwiej jest wtedy wszystko pojąć,zrozumieć... Gwiazdy to twe oczy wiatr-twoj szept który mówi,że szczęście dla nas gdzieś tam jest Wystarczy tylko że po nie sięgniemy ale to zależy od tego jak bardzo je chcemy Już ranek się budzi słońce twarz przeciera A ja wciąż tam stoję a ze mną nadzieja
25.07.2007 16:44
Głęboko we mnie jest mała łąka - plac ciemny i zimny, bez kwiatu czy pąka. Tylko krzewy cierniowe ją porastają i rany bolesne co dzień jej zadają. Słońce nigdy tam nie dochodzi, lecz noc okrutna zawsze przychodzi. Szczęścia, miłości nigdy nie dozna, smutek i gorycz owa łąka pozna. Przez środek łąki płynie bardzo zła rzeka,
25.07.2007 16:39
Mam na języku słony smak niespokojnej skóry. Nie wiem co będzie jutro. Nie wiem czy będzie jutro. Wnikasz we mnie gwałtownie. Zamknięta w łuku ramion opieram się przeczuciom. Jest jesień. Drzewa płoną rdzawo-czerwonym blaskiem, a może to świat płonie i kiedy się zbudzimy nie będzie już niczego. Takie masz ciepłe dłonie. Jak niewidomy uważnie poznajesz mnie dotykiem. Czy palce widzą więcej? Czy zanim wiatr się zerwie zdążymy zapamiętać dojrzały obraz września? Słony smak twojej skóry? Zapach perfum zza ucha zmieszany z mchu wilgocią? Słońce liśćmi pocięte układa się na twarzach w marmuru drżące wzory. Jest jesień. Dzień miodowy. Jutro nas tu nie będzie.
25.06.2007 18:58
Nie wierzysz w siebie większego od siebie w śmierć mniejszą od śmierci w to że można zachorować na grzech w to że samotność jest zła jeżeli się przed nią ucieka w to ze czas krzyczy na całe gardło ale go nie słyszysz albo udajesz Greka siedzisz smutny jak Stańczyk w Hołdzie pruskim oparty na flecie nie wierzysz w nic ale dlaczego się boisz
25.06.2007 18:32
Dziękuję Ci za miłość prędką bez namysłu za to, że nie jest całym człowiek pojedynczy za oczy nagle bliskie i niebezimienne za głos niedawno obcy a teraz znajomy za to, że nie ma czasu by pisać list krótki więc dlatego się pisze same tylko długie choć pisanie jest po to by szkodzić piszącym a miłość wciąż niezręcznym mijaniem się ludzi że nie można Cię zabić w obronie człowieka Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzic siebie za wszystko co nie ważne najważniejsze za pytania tak wielkie że już nieruchome
25.06.2007 18:18
Biedna rozpaczy uczciwy potworze strasznie ci tu dokuczają moraliści podstawiają nogę asceci kopią lekarze przepisują proszki zebyś sobie poszła nazywają cię grzechem a przecież bez ciebie byłbym stale uśmiechnięty jak prosię w deszcz wpadałbym w cielęcy zachwyt nieludzki okropny jak sztuka bez człowieka niedorosły przed śmiercią sam obok siebie
25.06.2007 18:16
Kochał - ale nikt go nie chciał śpieszył się - nikt na niego nie czekał kołatał - kto inny otwierał biegł z sercem - droga się urwała jeszcze tęsknil za kimś przez furtkę ogrodu - nie chce nie dba żartuje wróżyli mu z liści i było pusto wkoło jakby świat powiedział na wieki wieków amen już tylko przez grzeczność
25.06.2007 18:14
Żal że się za mało kochało że się myślało o sobie że się już nie zdążyło że było za późno choćby się teraz biegało w przedpokoju szurało niosło serce osobne w telefonie szukało słuchałem szerszym od słowa choćby się spokorniało głupią minę stroiło jak lew na muszce choćby się chciało ostrzec że pogoda niestała bo tęcza zbyt czerwona a sól zwilgotniała choćby się chciało pomóc własną gęba podmuchać na rosół za słony wszystko już potem za mało choćby się łzy wypłakało nagie niepewne
25.06.2007 17:59
" Są takie noce od innych ciemniejsze, kiedy się wolno rozpłakać, wolno powtarzać słowa najświętsze, mówić o wróżbach i znakach, tylko nie wolno tej nocy pod różą okraść, okłamać, oszukać, bo się już będzie odtąd na próżno bezsennej nocy tej szukać... "
29.05.2007 23:08
INTYMNOŚĆ To prawda samotność nie rozumie samotności wieczorne wycie psa coś nam przypomina lecz odchodzimy od okien gasząc papierosy to prawda serce czasem krwawi pęknięty piec powoli ale gaśnie popiół oznacza tylko popiół i nic więcej boimy się słów jak zarazy i przerażeni szukamy ich nadmiaru by odnaleźć grzeszny urok odbicie nas samych wiecznie głodnej miłości
29.05.2007 23:04
motyle Umknęły gdzieś Twe pieszczoty. Motyle dotyków odleciały w niepamięć za horyzont przeżytych lat, obojętne na słodycz mojego spojrzenia Pocałunki roztrzaskują się o mur obojętności. Nie daj im upaść uchwyć raz jeszcze w pajęczynę wspomnień. Ogrzej promykiem nadziei zagubionym w moich oczach.
29.05.2007 23:03
Srebrniki Pchamy ciężkie kamienie obelg i krzywd, ciułamy judaszowe srebrniki złych uczynków, chcąc za nie zbudować wieżę do nieba, by wytrychem kłamstwa otworzyć wrota raju, gdy wszystko można mieć - za dobre słowo.
29.05.2007 22:51
Przytul mnie-by odszedł mój smutek. Pozbieraj me lzy-jak perły na sznurek Słuchaj mego snu-o Tobie Kochana spojrzyj w mą duszę-spraw by nie płakała... Przytul mnie i zrozum do końca Twój uśmiech-dla mnie, silą by iść do słońca odnajdywać co dzień-prawdę w swoim życiu Iść prostą drogą-przestać żyć w ukryciu... Przytul mnie-tylko o to proszę Pozwól żyć nadzieją-że najdziemy drogę I przetrwamy wszystko-to co złe za nami Obiecaj że nigdy-już mnie nie zostawiasz...
29.05.2007 22:46
Przytul mnie
29.05.2007 22:44
Przytul mnie
29.05.2007 22:44
Przytul mnie
29.05.2007 22:33
Nim usnę Pozwól mi Boże Zaśpiewać na koniec I upewnić się, że piękne było życie Pozwól mi pożegnać szczyty górskie i dolinom pomachać niebieską chusteczką...