http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/69d835a7457b8ed1.html
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl
Nie ma nic gorszego jak choruje dziecko, a ty nie możesz nic zrobić. Pozostała gorąca modlitwa i wiara, że synek mojego brata - Emilek Jedliński, wygra z chorobą!!!! Emilek cierpi na chorobę nowotworową - czeka go bardzo długie leczenie i prawdopodobnie skomplikowana operacja zagranicą. Szukamy pomocy wszędzie - proszę pomóżcie Emilkowi, sami nie damy rady. Tym bardziej iż Emilka i jego rodzeństwo wychowuje Mama , tata od 8 lat nie żyje .
Za każda okazaną pomoc bardzo dziękujemy.
Fundacja dla Dzieci z Chorobami Nowotworowymi "Krwinka" , 90-273 Łódź , ul. Rewolucji 1905 r. nr 9 , KRS: 0000 165702 ;
Konta bankowe: Nordea Bank Polska
nr: 33 1440 1231 0000 0000 0184 1262
z dopiskiem ''dla Emila Jedlińskiego"
mBank (internetowe)
nr: 87 1140 2004 0000 3702 3632 3919
NIP: 729 - 17 - 34 - 146
REGON: 471279394
11.01.2009 03:10
http://dziude.awardspace.com/podroz.html
Zaczęło się od zwykłego krwawienia z nosa - opowiada Agata Łąka, matka dziecka.
- Początkowo badania niczego nie wykazały, lekarze przepisali tylko antybiotyki. Jednak stan dziecka gwałtownie się pogarszał i dopiero wtedy wyszło na jaw, że Emilek ma złośliwego guza nadnercza. - Na dodatek były przerzuty do szpiku kostnego - mówi Agata Łąka.
Chłopczykowi wycięto guz wielkości męskiej pięści. Przeszedł też chemioterapię i przeszczep szpiku kostnego. A to nie koniec terapii.
- Teraz Emisia czeka naświetlanie, a potem leczenie tabletkami - mówi matka chłopca. - Przez te wszystkie operacje mój syn już cztery razy musiał na nowo uczyć się chodzenia. Chłopczyk wiele czasu spędza na oddziale onkologii dziecięcej w klinice we Wrocławiu. Dojazdy do szpitala i leki sporo kosztują.
Jeżeli chcesz wesprzeć Emilka i nas finansowo w walce z tą chorobą, możesz to uczynić, wpłacając dowolną sumę na konto fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową". Pieniądze, które zostaną uzbierane na tym koncie fundacja przeznaczy na leczenie i rehabilitację Emila. Za wszelkie wpłaty z całego serca dziękujemy, w obecnej sytuacji liczy się dla nas każdy grosz.
Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową"
ul. Świdnicka 53
50-030 Wrocław
tel./fax: +48 71 372 36 09
NIP: 897-14-01-390
REGON 931533690
KRS 000086210
PKO BP S.A. IV O/Wrocław
21 1020 5242 0000 2802 0127 9512
z dopiskiem "dla Emila Łąki"
06.01.2009 18:57
http://www.tuczno.pl/doc/pomoc.html
Ewa Artymowycz ma 17 lat w wyniku uszkodzenia przy porodzie choruje na Dziecięce Porażenie Mózgowe epilepsję oraz uszkodzenie nerwów wzrokowych. Jest bardzo pogodną i kochaną nastolatką. Obecnie jest opóźniona w rozwoju psychoruchowym chodzi przy pomocy drugiej osoby. Cały czas widać postępy w jej rozwoju jednak potrzebna jest systematyczna rehabilitacja która jest bardzo kosztowna (3700 zł to koszt jednego turnusu) na która nas nie stać zwracamy się więc z prośbą o pomoc.
Rodzice Joanna i Bohdan Artymowycz
Wpłaty prosimy kierować na konto
Fundacja "Pomocy osobom Niepełnosprawnym , Słoneczko"
77-400 ZŁOTÓW
STAWNICA 33
nr. konta: 898944 0003 00002088 2000 0010
Z dopiskiem: Na leczenie i rehabilitacje Ewy Artymowycz 1% podatku na OPP - 4/A
Ponadto Fundacja jest Organizacją Pożytku Publicznego, dlatego też możecie państwo przekazać 1% podatku dochodowego na konto naszej fundacji z dopiskiem na przekazie
05.01.2009 22:18
http://laurapawinska.blog.onet.pl
Jestem wesołą i zawsze uśmiechniętą 11-to letnią dziewczynką.
Chodzę do szkoły podstawowej z oddziałem integracyjnym ,mam nauczanie indywidualne. Urodziłam się z dziecięcym porażeniem mózgowym ,nie siedzę samodzielnie i nie chodzę.
Bardzo chciałabym nie raz pobawić się z koleżanką czy kolegą na podwórku lecz to nie możliwe. Mam nadzieję ,że badania i rehabilitacje pomogą mi stanąć na nogi i chociaż w małym stopniu pomóc w np. zabawie z rówieśnikami.
Jestem pod opieką fundacji "Zdążyć z pomocą".
Jeśli chcesz Mnie w mojej trudnej walce ze słabościami własnego niesprawnego ciała, proszę o wpłatę na moje subkonto w fundacji "Zdążyć z pomocą"
Serdecznie proszę o przychylność. Liczy się każda pomoc! Z całego serca dziękuję !
Fundacja "Zdążyć z pomocą" ,
01-685 Warszawa
ul.Łomiańska 5
Telefon: (022) 833-88-88
Bank Pekao S.A. 1/ Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację Laury Pawińskiej
05.01.2009 20:55
http://pomoclaurze.strefa.pl
Laura ma dopiero 3 latka. To pogodne, słodkie dziecko. Całe czas uśmiechnięta, rozradowana życiem - mały Aniołek. Choroba przyszła znienacka. Laura obecnie jest leczona w Klinice Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej w Lublinie z powodu ostrej białaczki limfoblastycznej. Jest po czwartej serii chemioterapii. Zwracamy się z gorącą prośbą do ludzi dobrej woli i wrażliwym sercu o wsparcie finansowe LAURY.
Za okazane wsparcie finansowe serdecznie dziękuje LAURKA wraz z rodzicami i osobami zaangażowanymi
Nie bądźmy obojętni - Pomóżmy Laurze powrócić jak najszybciej do zdrowia!
Za wszelka pomoc z całego serca dziękujemy!!!
Środki proszę wpłacać na konto bankowe.
Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci z Chorobami Krwi
ING Bank Śląski o. Lublin
nr. konta: 7310501953100002271770576
z dopiskiem: dla LAURY SZALA
KONTAKT: Tata Laury - Kamil Szala
Tel. 661 929 266
GG: 4847177
E-mail: kamil@pomoclaurze.strefa.pl
03.01.2009 22:33
Maja Kupczak urodziła się z naczyniakiem wypukłym w okolicy policzka prawego. Od 5 tygodnia życia naczyniak zaczął narastać przekształcając się w guz schodzący w kierunku żuchwy i okolicy ucha prawego. Przez dwa miesiące leczono dziewczynkę poprzez podawanie sterydów. Niestety kuracja ta nie przyniosła efektów.
Maja wymaga specjalistycznego i kosztownego leczenia operacyjnego w klinice za granicą. Środki finansowe rodziny nie pozwalają na pełne leczenie dziewczynki.
Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o jakąkolwiek pomoc finansową i wsparcie dla Maji i jej rodziny. Wszelkie, nawet najdrobniejsze wpłaty dają szanse na poprawę stanu zdrowia dziewczynki.
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia
Bank Pekao S.A. I O/Wrocław
45 1240 1994 1111 0000 2495 6839
z dopiskiem: darowizna na cele ochrony zdrowia "Kurczaczek"
03.01.2009 22:07
http://bialaczkapatryk.tnb.pl
http://www.kowary.pl/foto/niusy/pomozmy_patrykowi.jpg
Jestem mamą 6-letniego Patryka Sobejko, u którego zdiagnozowano w kwietniu ur. ostrą białaczkę limfoblastyczną z hiperleukocytozą. Choroba postępowała bardzo szybko. Lekarze nie dawali dużych szans mojemu dziecku na przeżycie. Rokowania były poważne i niepewne. Praktycznie od razu zaczęto wprowadzać Patryka w stan remisji, aby zacząć leczenie chemioterapią. Na początku chemioterapia w dużym stopniu poprawiła stan zdrowia Patryka, ale po przejściu na tzw. "ciężką chemię", która składała się z 6 cykli, jego stan nie tylko zdrowotny, ale i psychiczny z dnia na dzień pogarszał się. Wyniki badań wahały się opóźniając kontynuowanie leczenia. Podczas 5-tego cyklu serce Patryka nagle przestało bić. Po ciężkiej i długiej reanimacji udało się odzyskać moje dziecko.
Decyzją lekarzy Patryk nie otrzymał szóstego - ostatniego cyklu, zostały zastosowane natomiast naświetlania i tym samym konieczność przeszczepu szpiku kostnego, które jest bardzo kosztowne. Ale tylko ono daje mojemu dziecku szansę na przeżycie. Przeszczep odbędzie się 24.01.2008. Potem wszystko będzie zależało od jego przyjęcia.. Potrzebuje teraz więcej pieniędzy na lekarstwa. Nasza rodzina jest w ciężkiej sytuacji finansowej. W chwili obecnej nie mogę pracować, gdyż mój syn wymaga całodobowej opieki. Jedynym żywicielem jest mój mąż. Oprócz Patryka mamy jeszcze dwoje dzieci - 6 letnią córkę (siostrę bliźniaczą Patryka) i 10 letniego syna.
Leczenie szpitalne jest jak najbardziej refundowane, natomiast wszystkie lekarstwa osłonowe, które są sprowadzane z zagranicy i pieluchy jednorazowe, jak wiele innych potrzebnych rzeczy, wiążą się ze znacznymi wydatkami. Zwracam się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe dla mojego synka.
Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową"
ul. Świdnicka 53
50-030 Wrocław
Numer KRS; 000086210
21 1020 5242 0000 2802 0127 9512
z dopiskiem "Patryk Sobejko"
Każda ofiarowana kwota, nawet najmniejsza, znacznie ułatwi i przyspieszy postęp w leczeniu Patryka.
Z poważaniem,
Madgalena Sobejko
03.01.2009 20:49
http://antosia.net
http://www.dzieciom.pl/6389
Naczyniak, który ma córeczka Antonina Skoczylas jest bardzo rozległy zajmuje całą prawą stronę szyi, nasadę języka, podniebienie miękkie wnikając do śródpiersia górnego. Tuż po urodzeniu, (2 tydzień życia) z powodu infekcji, która zajęła część naczyniaka, znalazła się na ostrym dyżurze, gdzie dzięki szybkiej interwencji lekarzy, nasz "mały skarb" uniknął najgorszego. Od tamtej pory Antosia miała 2 zabiegi scleroterapii (ostrzykiwanie), niestety bez widocznych efektów.
Naszym celem stało się więc leczenie u Dr. Miltona Wanera - światowej sławy specjalisty w leczeniu takich właśnie naczyniaków limfatycznych jak ma nasza Antosia. Żeby Antosia mogła cieszyć się prawdziwym dzieciństwem, konieczne będą bardzo kosztowne operacje i zabiegi, które przewyższają nasze możliwości finansowe. Los naszego dziecka spoczywa teraz w rękach wszystkich ludzi dobrego serca, którym nie jest obojętne dobro naszej Antosi. Antosi można pomoc przekazując 1% swojego podatku.
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
KRS: 000037904
Koniecznie z dopiskiem: Darowizna na leczenie i rehabilitację Antoniny Skoczylas
KONTAKT do rodziców Katarzyny i Tomasza Skoczylas
tel.: +48 880 112 903
+48 788 160 933
E-mail: scotti_22@ineria.pl
Skype: scotti_22
GG: 2471654
30.12.2008 21:53
Bartek Kowalski jest pod stałą opieką poradni : rehabilitacyjnej, neurologicznej, neurochirurgiczneji, audiologicznej i chirurgicznej.
Bartosz jest opóźniony psychoruchowo( nie siedzi, nie raczkuje, nie chodzi ) w związku z tym wymaga stałej i intensywnej rehabilitacji. Szanse sprawności ruchowej są bardzo duże dzięki intensywnej rehabilitacji i masaży, zarówno w domu jak i w specjalistycznych ośrodkach rehabilitacyjnych, oraz zakupu specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego. To wszystko związane jest z dużymi kosztami, na które nas nie stać. Jesteśmy zaangażowani w proces leczenia syna i dokładamy wszelkich starań by mimo finansowych ograniczeń, umożliwić dziecku jak najlepsze warunki leczenia.
Biorąc pod uwagę sytuację zdrowotną i materialną naszej rodziny prosimy o udzielenie pomocy finansowej, sfinansowanie całości lub częściowe turnusu rehabilitacyjnego Hipomedical Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Zabajka 2. Po dwóch wyjazdach do Zabajki 2 widać postępy w rozwoju psycho-ruchowym dziecka. Niestety nas rodziców nie stać na tak duże koszty (mąż jest jedynym żywicielem rodziny 4 osobowej).
Pieniążki będą przekazywane na turnusy rehabilitacyjne, leki i sprzęt rehabilitacyjny.
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
SBL ZAKRZEWO
NUMER KONTA:
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z dopiskiem
na leczenie i rehabilitacje Bartosza Kowalskiego symbol 89/K ,
Każda wpłata nawet ta najdrobniejsza jest dla nas, niezwykle cenna.
29.12.2008 23:41
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4af751cf1c9254a6.html
Drodzy Państwo!
Zwracam się do Państwa o pomoc dla mojego 4-letniego synka Wiktora Hrywas, u którego stwierdzono cytomegalie wrodzoną. Skutkiem tej choroby jest mózgowe porażenie dziecięce. Liczne zwapnienia w obu półkulach mózgu, doprowadziły do trwałego uszkodzenia narządów ruchu, zaburzeń ośrodków mowy, opóźnienia rozwoju intelektualnego oraz głębokiego obustronnego niedosłuchu. .Opinie lekarzy po tomografii komputerowej nie rokowały wielkich nadziei na jakąkolwiek sprawność fizyczną i psychiczną.
Obecnie po prawie 4- letniej rehabilitacji Wiktor stoi, podnosi się, daje pierwsze kroki, mimo, że jeszcze jest zachwiana równowaga. Jednak, aby Wiktor mógł robić dalsze postępy w rozwoju ruchowym i umysłowym konieczne są kolejne wyjazdy na turnusy, zakup sprzętu ortopedycznego, oraz codzienna rehabilitacja w domu.
W tym roku syn był na 3 turnusach w Ośrodku Rehabilitacyjnym "Zabajka 2". Po każdym pobycie zaobserwowaliśmy u Wiktora duże postępy. Koszt jednego turnusu to 3800 zł. Zalecane jest 6 turnusów w roku. W kwietniu tego roku Wiktor odbył delfinoterapie w Oceanarium na Krymie. Seanse z delfinami wpływają wyciszająco . Syn był spokojniejszy, miał lepszy kontakt wzrokowy, szybciej reagował na polecenia. Leczenie jest bardzo drogie, ponieważ wiąże się z wyjazdem poza granice kraju. Koszt jednego turnusu to około ---- 8500 zł. ----
Biorąc pod uwagę, że jedynym żywicielem 3 osobowej rodziny jest mąż, łączne koszty rehabilitacji, dojazdy, leczenie oraz sprzęt ortopedyczny przekraczają możliwości finansowe rodziny. W związku z powyższym zwracam się z ogromnym apelem do ludzi dobrych serc o wsparcie i pomoc finansową dla naszego synka. Mamy nadzieję, że dzięki Państwa pomocy Wiktor dostanie szansę na samodzielne przejście przez życie.
Wpłat można dokonywać na konto:
SBL ZAKRZEWO ;
NR. KONTA: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Z dopiskiem
na leczenie i rehabilitacje Wiktora Hrywas, symbol 17/H
Mogą też Państwo zadeklarować 1% swojego podatku,
w formularzach PIT na rzecz OPP:
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
pod nr KRS: 0000 1864 34
z adnotacją
"1% dla OPP na leczenie dziecka symbol 17/H: Wiktor Hrywas"
Dziękuję Aneta Hrywas - mama Wiktorka
28.12.2008 01:03
Szanowni Państwo,
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" oraz mama sześcioletniej Paulinki zwracamy się z uprzejmą prośbą o pomoc finansową przeznaczoną na jej leczenie i rehabilitację. Paulinka cierpi na nerwiakowłókniowatość, szybko postępującą chorobę o podłożu genetycznym. Jest to nieoperacyjny guz okołokrtaniowy umieszczony u podstawy czaszki z dużą penetracją okolic przyczepu móżdżku i ciągnący się do śródpiersia, który u Paulinki powoduje olbrzymie utrudnienie w mówieniu i niewydolność oddechową. Dlatego Paulinka ma założoną rurkę tracheostomijną i musi być ciągle poddawana zabiegom odsysania i inhalacji. Dziewczynka przeszła trzyletnią chemioterapię. W przyszłości również będzie musiała przechodzić co jakiś czas tzw. chemię przypominającą aby zahamować przyrost guza.
Mama Paulinki niestety zmaga się samotnie z jej chorobą. Ze względu na konieczność sprawowania stałej i nieprzerwanej opieki nad Palinką (odsysanie wydzieliny specjalnym ssakiem i inhalowanie) mama dziewczynki nie może podjąć pracy. Ich dochody to tylko niewielkie zasiłki z pomocy społecznej oraz 250 zł alimentów. Codzienna walka o życie i zdrowie Paulinki leżą tylko na barkach jej mamy, której jest bardzo trudno pokrywać wzrastające koszty leczenia i rehabilitacji córeczki. Wymiana rurki tracheostomijnej raz w tygodniu to koszt około 180 złotych, zakup środków higienicznych i cewników koniecznych przy wymianie rurki, dojazdy do lekarzy specjalistów onkologów i logopedów - są to naprawdę bardzo wysokie koszty.
Mimo tak bardzo poważnej, powodującej ból i duszność choroby Paulina jest jak ta mała iskierka, wszędzie jej pełno, uwielbia się bawić i psocić. Dziecko mieszka na wsi i musi być dowożona do przedszkolnej zerówki w innej miejscowości. Uwielbia jednak swoje przedszkole i jest też lubiana przez inne dzieci.
We wrześniu 2009 Paulinka ma pójść do szkoły. Marzy o tym aby w miarę normalnie rozmawiać, śmiać się ze swoimi rówieśnikami ale też uczyć się tak jak oni. To jednak wymaga wymiany zwykłej rurki tracheostomijnej na rurkę foniatryczną, która jest kilka razy droższa. Trudno też wyobrazić sobie funkcjonowanie Paulinki w szkole bez ssaka elektrycznego (do tej pory używa ręcznego - bardzo nieporęcznego). Niestety jest to poza zasięgiem możliwości finansowych mamy Paulinki. Bez tych urządzeń będzie miała utrudniony kontakt z rówieśnikami i szkołą. Znowu zostanie sama z mamą i swoją chorobą.
Paulinka niestety nie będzie dzieckiem zdrowym, ale ma szansę aby jej dotychczasowe szare życie nabrało trochę kolorów wśród innych dzieci. Dajmy jej szansę na w miarę godne życie wśród rówieśników. Dlatego Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" zwraca się do Państwa o pomoc dla Paulinki, każda nawet najmniejsza wpłata na rzecz dziewczynki zbliży ją do spełnienia jej marzenia o rurkach foniatrycznych i saku elektrycznym, jak również umożliwi dalsze jej leczenie i rehabilitację. Z góry wszystkim dziękujemy z całego serca w imieniu Paulinki i jej mamy.
Darowizny oraz wpłaty 1% podatku można kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
KRS 000037904
nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Grzyb Paulina
KONTAKT do mamy Paulinki: jolapaula7@tlen.pl
20.12.2008 03:39
http://www.kamilek.rsl.pl
http://klobuck.naszemiasto.pl/wydarzenia/656393.html
Kamilek Kołodziej Kołodziej urodził się j 8 lutego 2003r. Był zdrowym radosnym chłopcem, rozpierała go energia, rozwijał się wspaniałe. Dzisiaj niestety ma niedowład cztero-kończynowy z epilepsją..
Jeśli ktoś chce pomóc Kamilkowi, może skontaktować się z jego mamą - Elżbietą Kołodziej pod nr. (088) 930 71 35 lub naszą redakcją pod nr. (032) 348-18-08.
18.12.2008 21:01
http://okazsercekarolkowi.bloog.pl
Karol Kaczmarek ma Zespół Downa, chorobę hirspungaepilepsja, wadę wzroku, wrodzoną torbiel
W TYM ROKU TEŻ MOŻNA POMÓC KAROLKOWI ODPISUJĄC 1 PODATKU, NA JEGO REHABILITACJE, TURNUSY I SPRZĘT DO REHABILITACJI.
W TYM ROKU MAMY ZAMIAR ZAKUPIĆ BIEŻNIĘ DO ĆWICZEŃ,ORAZ TRAMPOLINĘ Z ZABEZPIECZENIEM NA ĆWICZEŃ I ZABAWY NA DWORZE. CHCESZ POMÓC KAROLKOWI ODPISZ 1 SWOJEGO PODATKU, NIE WIELE KOSZTUJE,A WIELE ZNACZY DLA KAROLKA. KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY!.
FUNDACJA POSIADA STATUS ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO.
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01-685 WARSZAWA
KRS 000037904
WYPEŁNIAJĄC PIT W RUBRYCE - INNE INFORMACJE,
WPISAĆ: DLA KACZMARKA KAROLA
17.12.2008 01:02
http://www.rafalpyrka.pl.tl
http://epomoc.pl/apele.php?apelid=520
Jesteśmy rodzicami Rafałka Pyrka i zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w rehabilitacji naszego dziecka. Nasz syn urodził się 19.11.2003 (4070g i 46 cm dł.) z wadą wrodzoną: stopy końsko-szpotawe. W piątej dobie życia został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach, gdzie został dokładnie przebadany w celu wykluczenia innych wad ukrytych. Od ósmej doby życia miał zakładane gipsy, które były regularnie (co 2 tyg.) zmieniane przez siedem miesięcy. Następnie zmieniliśmy lekarza, ponieważ ten który nas prowadził, przy ściąganiu gipsów przeciął małemu łydkę piłą do przecinania gipsów. Doktor do którego trafiliśmy postawił na rehabilitacje i przepisał Rafałkowi ortezy - bebaxy (widoczne na zdjęciu w galerii). Ortezy musieliśmy sami zakładać i ustawiać, ale byliśmy szczęśliwi, bo w końcu mogliśmy normalnie wykąpać dziecko W 2006 roku Rafał miał przeprowadzany pierwszy zabieg polegający na nacięciu ścięgien palucha wielkiego, w roku 2007 zabieg ten powtórzono, ponieważ po pierwszym zabiegu nie było poprawy (wówczas założono gipsy na 6 tyg.) . Po drugim zabiegu wykupiliśmy specjalny kombinezon (zdjęcie w galerii), który wspomagał rehabilitacje i stymulował prawidłowe ułożenie nóg, w tym samym roku trafiliśmy do Zabajki - jest to ośrodek rehabilitacyjny w Złotowie. Obecnie Rafałek jest rehabilitowany w Górnoślaskim Ośrodku Rehabilitacyjno-Adapcyjnym raz w tygodniu. Rafciu musi być pod ciągła opieką lekarza ortopedy, ponieważ wada ta pozostawiona.
Więcej informacji można znaleźć http://www.rafalpyrka.pl.tl
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko"
ul. Stawnica 33
77-400 ZŁOTÓW.
NIP: 767-15-85-965
KRS: 0000186434
Nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem: "darowizna dla RAFAŁA PYRKI".
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!
KONTAKT:
Karina Pyrka
e-mail: karinapyrka@o2.pl
numer gg: 10146138
16.12.2008 23:57
http://madziatelaszka.fotolog.pl
http://www.youtube.com/watch?v=uKPwzeOMX2Q
Marcelina i Magdalena Teląszka to 14 miesięczne bliźniaczki. Miesiąc temu Magdalenka zaczęła gorączkować. Sądziliśmy, że wychodzą jej ząbki. Po badaniach okazało się, że jest coś poważniejszego. Rozpoznano u niej "neuroblastomę" czyli guz nadnercza z przerzutami do węzłów kości i szpiku. Magdunia jest leczona w Centrum Zdrowia Dziecka w podwarszawskim Międzylesiu. Przeszła już jedną chemioterapię. Ponadto walczy z ciężkim wirusem i bakteriami, które utrudniają leczenie. Obecnie na zmianę z mężem jesteśmy z córką w Warszawie. Ona jest taka mała i bezbronna. Nie możemy zostawić jej tam samej. Czeka naszą córeczkę jeszcze długotrwałe leczenie. Lekarze planują całość leczenia na około dwa do pięciu lat. Po wyjściu Magdusi ze szpitala będziemy musieli wozić ją co 21 dni na chemioterapię do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Każdy taki zabieg będzie trwał około 5 dni. Za każdy dzień pobytu z dzieckiem musimy płacić. W najbliższym czasie musimy zawieźć do Warszawy drugą córkę, która zostanie poddana szeregu badaniom w celu wykluczenia tej choroby również u niej. Zwracamy się do Państwa o pomoc w ratowaniu naszej córeczki, o zwiększenie jej szansy na wyleczenie. Jej maleńka siostrzyczka przyłącza się do prośby....
Jeśli ktokolwiek z Was może pomóc lub zna kogoś, kto chciałby podarować cząstkę serca - cenna będzie każda złotówka i to nie w przenośni, każda pomoc, dzięki której Magdalenka będzie mogła wygrać tę nierówną walkę - walkę z rakiem - będzie wielka, a my będziemy mogli godnie walczyć o życie córeczki i ulżyć jej okrutnym cierpieniom.
Dziękując za każdą, nawet najmniejszą pomoc proszę w imieniu Magdaleny o modlitwę i wsparcie duchowe by Bóg dał jej siłę do walki.
Z wyrazami szacunku,
rodzice Anna i Roman Teląszka i siostrzyczka Marcelinka
tel. 068 320 07 03
Bardzo liczymy na Wasze dobre serce i dobrowolne wpłaty, które uratują życie naszej córeczce.
Fundacja "Nasze Dzieci"
PKO SA Oddział Warszawa,
nr konta 76124011091111001011637630 ,
z dopiskiem "dla Madzi Teląszki"
Więcej na stronie: http://trendo.pl/pomoc_dla_magdy
http://www.wiktor.netoh.pl
Proszę o pomoc dla tego dziecka lub przesłanie tego plakatu dalej.. Wpłaty w formie darowizny na leczenie i rehabilitacje Wiktorka Puchalskiego Prosimy kierować na konto fundacji, której Wiktorek jest podopiecznym:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa.
Bank PKO BP SA,
Oddział 15 w Warszawie.
Nr konta: 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
Koniecznie z dopiskiem: darowizna na rzecz Wiktorka Puchalskiego.
W przypadku wpłat zagranicznych numer konta musi być poprzedzony.
KODEM SWIFT:
BPKOPLPW 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
Z góry dziękujemy za okazaną pomoc dla Wiktorka.
Beata i Przemysław - rodzice Wiktorka
10.12.2008 16:10
http://www.zaginieni.pl/baza-danych-osob-zaginionych?&id_o=8333131383030323
http://www.telewizja-skarzysko.pl/index.php?content=8&news=526
28-letnia Iwona Wojtkowska i 17-letnia Monika Mielecka
Policja poszukuje dwóch młodych kobiet. Obie nie kontaktują się z rodziną, która czeka na jakikolwiek sygnał. Pierwsza z zaginionych to 28-letnia Iwona Wojtkowska, mieszkanka gminy Ostróda w województwie warmińsko-mazurskim. Jak podejrzewają funkcjonariusze, kobieta może przebywać na terenie powiatu skarżyskiego.
Policja i bliscy poszukują również 17-letniej Moniki Mieleckiej ze Skarżyska. Przekazujemy za naszym pośrednictwem apel do osób, które potkały, bądź będą mieli informacje o zaginionych, by kontaktowali się z policją.
17-letnia Monika Mielecka ostatni raz widziana była 27 listopada około godziny 7.50, kiedy wysiadła z samochodu ojca na ulicy Tysiąclecia w Skarżysku. Nastolatka miała iść do szkoły, lecz na zajęcia nie dotarła i od tego czasu nie nawiązała również kontaktu z rodziną ani ze znajomymi. Monika ma około 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma długie ciemnobrązowe włosy, oczy koloru niebieskiego. Cechą szczególną jest tatuaż przedstawiający niebieską gwiazdę, który znajduje się na nodze oraz kolczyki w języku, na lewej brwi i w pępku. W chwili zaginięcia Monika ubrana była w brązowe spodnie, różowy sweter zasuwany na suwak, kurtkę koloru khaki z kapturem wykończonym misiem oraz białe buty typu adidas. Miała przy sobie czarny plecak z napisem: "Puma".
Druga z poszukiwanych, 28-letnia Iwona, wyszła z domu 7 listopada i do chwili obecnej nie wróciła. Ma około 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma ciemne, proste włosy, średniej długości, brązowe oczy i prostokątną twarz. W chwili zaginięcia ubrana była w czarne kozaki na obcasach, jasnoniebieskie dżinsy, biały płaszcz z kołnierzem, sięgający za kolana, bordową bluzę z rękawami do łokci. Jest ona mieszkanką Ostródy, jednak z informacji posiadanych przez tamtejszą komendę Policji wynika, że kobieta może przebywać na terenie powiatu skarżyskiego
Policja i bliscy obu kobiet zwracają się z prośbą do wszystkich osób, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionych. Podajemy numery telefonów: 041 39 51 250, 997 lub 112.
- autor art.: Iza Szwagierek
08.12.2008 02:50
htp://pomagamyzosi.pl
http://dzieciom.pl/6209
Szanowni Państwo,
W imieniu rodziców małej Zosi Jakubiec zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc, gdyż nie są oni w stanie pokryć ogromnych wydatków związanych z leczeniem i rehabilitacją ich córeczki.
Zosia jest dzieckiem wysoko rokującym, co oznacza, że dzięki intensywnej terapii ma ogromne szanse na powrót do zdrowia. Brak środków finansowych uniemożliwia im dalsze leczenie, a jego brak nie tylko spowoduje zastój w rozwoju ich maleństwa, może też spowodować poważny regres.
AUTYZM- to podstępna choroba. Odebrała Zosi normalne dzieciństwo, postawiła barierę dzielącą rodziców od ich kochanego maleństwa. Autyzm można leczyć bardzo skutecznie- do tego jednak są potrzebne ogromne nakłady finansowe.
Dlatego też zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wparcie finansowe dla Zosi. Liczy się każda, nawet najdrobniejsza suma.
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
nr konta:
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: darowizna na leczenie
i rehabilitację Jakubiec Zofia
07.12.2008 04:05
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76ac6dcf5831eff3.html
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl
http://www.dzieciom.pl/4963
Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie finansowe na leczenie i rehabilitację naszego niepełnosprawnego syna Patryka.
Jesteśmy rodzicami dwóch synów. Starszy Patryk urodził się 6,5 roku temu z przepukliną oponowo-rdzeniową. Zoperowano go w drugiej dobie życia. Myśleliśmy, że najgorsze mamy za sobą, ale okazało się, że nie. Po tygodniu zaobserwowano u niego narastanie główki-wodogłowie. Założono mu zastawkę Pudenza. Przez kolejne tygodnie ciągle gorączkował i zmieniano mu leki, aż w końcu po 7 tygodniach wypisano nas do domu. Przez kolejne 3 miesiące Patryk rósł i stawał się coraz silniejszy. Co dwa tygodnie kontrolowaliśmy jego stan zdrowia u lekarza i z tygodnia na tydzień było lepiej.
Mając 5 miesięcy potrafił siedzieć i utrzymać główkę, lekarze dawali mu duże szanse na to, że będzie samodzielnie chodził i rozwijał się prawidłowo. Wtedy nastąpiło najgorsze, dostał zapalenia opon mózgowych, niewydolności oddechowej i doszło do wstrząsu septycznego. Przez miesiąc leżał na oddziale intensywnej opieki medycznej, nieprzytomny i podłączony do aparatury. Lekarze nie dawali mu szans. Po miesiącu nastąpiła poprawa, Patryk zaczął samodzielnie oddychać, ale kiedy otworzył oczy zauważyłam, że jest zupełnie inny, nie patrzył na mnie i strasznie pojękiwał. Wymieniono mu zastawkę Pudenza, bo jak mówią lekarze, jak ją zakładano musiało się wdać zakażenie i to było główną przyczyną pogorszenia się jego stanu zdrowia. Ale powstałe uszkodzenia w mózgu są tak duże, że nie da się ich cofnąć. Ale ja już nie wierzę lekarzom walczę o mojego synka i mam nadzieje ze uda nam się go postawić na nogi.
Wszystkich ludzi dobrej woli którym nie jest obojętny los Patryka Prosimy o wpłaty na konto.
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
Bank PeKaO S.A. odział 1 w Warszawie
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
z dopiskiem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Patryka Okroj"
07.12.2008 03:24
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/463487c30d71b46d.html
http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl
http://www.dzieciom.pl/5969
Mam na imię Bartłomiej Drzazga i mam 2 latka. Podczas mojego przyjścia na świat, doszło do silnego niedotlenienia w skutek czego choruję na obustronne porażenie mózgowe.
Mam wzmożone napięcie mięśniowe, które nie pozwala mi na samodzielne funkcjonowanie. Mam problemy ze wzrokiem, z połykaniem, nie potrafię mówić, siedzieć i nawet nie mam równowagi.
Aby pomóc w cierpieniu, potrzebuję częstych wyjazdów na specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne i zakup różnych pomocy do ćwiczeń w domu.
Musimy zebrać 30.000 zł. na zabieg - wszczepienie pompy BAKLOFENOWEJ. Jest to niezbędne do dalszego funkcjonowania.
Dlatego bardzo proszę o pomoc.
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank Pekao S.A.I/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
z dopiskiem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Bartłomieja Drzazgi"
Wpłaty zagraniczne kod SWIFT (BIC): PKOPPLPW
86 1240 1037 1787 0010 1740 2700
(w dolarach amerykańskich USD)
W euro:
31 1240 1037 1978 0010 1651 3186 z dopiskiem na leczenie Bartłomieja Drzazgi.
23.01.2009 13:09
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/69d835a7457b8ed1.html http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl Nie ma nic gorszego jak choruje dziecko, a ty nie możesz nic zrobić. Pozostała gorąca modlitwa i wiara, że synek mojego brata - Emilek Jedliński, wygra z chorobą!!!! Emilek cierpi na chorobę nowotworową - czeka go bardzo długie leczenie i prawdopodobnie skomplikowana operacja zagranicą. Szukamy pomocy wszędzie - proszę pomóżcie Emilkowi, sami nie damy rady. Tym bardziej iż Emilka i jego rodzeństwo wychowuje Mama , tata od 8 lat nie żyje . Za każda okazaną pomoc bardzo dziękujemy. Fundacja dla Dzieci z Chorobami Nowotworowymi "Krwinka" , 90-273 Łódź , ul. Rewolucji 1905 r. nr 9 , KRS: 0000 165702 ; Konta bankowe: Nordea Bank Polska nr: 33 1440 1231 0000 0000 0184 1262 z dopiskiem ''dla Emila Jedlińskiego" mBank (internetowe) nr: 87 1140 2004 0000 3702 3632 3919 NIP: 729 - 17 - 34 - 146 REGON: 471279394
11.01.2009 03:10
http://dziude.awardspace.com/podroz.html Zaczęło się od zwykłego krwawienia z nosa - opowiada Agata Łąka, matka dziecka. - Początkowo badania niczego nie wykazały, lekarze przepisali tylko antybiotyki. Jednak stan dziecka gwałtownie się pogarszał i dopiero wtedy wyszło na jaw, że Emilek ma złośliwego guza nadnercza. - Na dodatek były przerzuty do szpiku kostnego - mówi Agata Łąka. Chłopczykowi wycięto guz wielkości męskiej pięści. Przeszedł też chemioterapię i przeszczep szpiku kostnego. A to nie koniec terapii. - Teraz Emisia czeka naświetlanie, a potem leczenie tabletkami - mówi matka chłopca. - Przez te wszystkie operacje mój syn już cztery razy musiał na nowo uczyć się chodzenia. Chłopczyk wiele czasu spędza na oddziale onkologii dziecięcej w klinice we Wrocławiu. Dojazdy do szpitala i leki sporo kosztują. Jeżeli chcesz wesprzeć Emilka i nas finansowo w walce z tą chorobą, możesz to uczynić, wpłacając dowolną sumę na konto fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową". Pieniądze, które zostaną uzbierane na tym koncie fundacja przeznaczy na leczenie i rehabilitację Emila. Za wszelkie wpłaty z całego serca dziękujemy, w obecnej sytuacji liczy się dla nas każdy grosz. Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową" ul. Świdnicka 53 50-030 Wrocław tel./fax: +48 71 372 36 09 NIP: 897-14-01-390 REGON 931533690 KRS 000086210 PKO BP S.A. IV O/Wrocław 21 1020 5242 0000 2802 0127 9512 z dopiskiem "dla Emila Łąki"
06.01.2009 18:57
http://www.tuczno.pl/doc/pomoc.html Ewa Artymowycz ma 17 lat w wyniku uszkodzenia przy porodzie choruje na Dziecięce Porażenie Mózgowe epilepsję oraz uszkodzenie nerwów wzrokowych. Jest bardzo pogodną i kochaną nastolatką. Obecnie jest opóźniona w rozwoju psychoruchowym chodzi przy pomocy drugiej osoby. Cały czas widać postępy w jej rozwoju jednak potrzebna jest systematyczna rehabilitacja która jest bardzo kosztowna (3700 zł to koszt jednego turnusu) na która nas nie stać zwracamy się więc z prośbą o pomoc. Rodzice Joanna i Bohdan Artymowycz Wpłaty prosimy kierować na konto Fundacja "Pomocy osobom Niepełnosprawnym , Słoneczko" 77-400 ZŁOTÓW STAWNICA 33 nr. konta: 898944 0003 00002088 2000 0010 Z dopiskiem: Na leczenie i rehabilitacje Ewy Artymowycz 1% podatku na OPP - 4/A Ponadto Fundacja jest Organizacją Pożytku Publicznego, dlatego też możecie państwo przekazać 1% podatku dochodowego na konto naszej fundacji z dopiskiem na przekazie
05.01.2009 22:18
http://laurapawinska.blog.onet.pl Jestem wesołą i zawsze uśmiechniętą 11-to letnią dziewczynką. Chodzę do szkoły podstawowej z oddziałem integracyjnym ,mam nauczanie indywidualne. Urodziłam się z dziecięcym porażeniem mózgowym ,nie siedzę samodzielnie i nie chodzę. Bardzo chciałabym nie raz pobawić się z koleżanką czy kolegą na podwórku lecz to nie możliwe. Mam nadzieję ,że badania i rehabilitacje pomogą mi stanąć na nogi i chociaż w małym stopniu pomóc w np. zabawie z rówieśnikami. Jestem pod opieką fundacji "Zdążyć z pomocą". Jeśli chcesz Mnie w mojej trudnej walce ze słabościami własnego niesprawnego ciała, proszę o wpłatę na moje subkonto w fundacji "Zdążyć z pomocą" Serdecznie proszę o przychylność. Liczy się każda pomoc! Z całego serca dziękuję ! Fundacja "Zdążyć z pomocą" , 01-685 Warszawa ul.Łomiańska 5 Telefon: (022) 833-88-88 Bank Pekao S.A. 1/ Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację Laury Pawińskiej
05.01.2009 20:55
http://pomoclaurze.strefa.pl Laura ma dopiero 3 latka. To pogodne, słodkie dziecko. Całe czas uśmiechnięta, rozradowana życiem - mały Aniołek. Choroba przyszła znienacka. Laura obecnie jest leczona w Klinice Hematologii i Onkologii Dziecięcej Akademii Medycznej w Lublinie z powodu ostrej białaczki limfoblastycznej. Jest po czwartej serii chemioterapii. Zwracamy się z gorącą prośbą do ludzi dobrej woli i wrażliwym sercu o wsparcie finansowe LAURY. Za okazane wsparcie finansowe serdecznie dziękuje LAURKA wraz z rodzicami i osobami zaangażowanymi Nie bądźmy obojętni - Pomóżmy Laurze powrócić jak najszybciej do zdrowia! Za wszelka pomoc z całego serca dziękujemy!!! Środki proszę wpłacać na konto bankowe. Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci z Chorobami Krwi ING Bank Śląski o. Lublin nr. konta: 7310501953100002271770576 z dopiskiem: dla LAURY SZALA KONTAKT: Tata Laury - Kamil Szala Tel. 661 929 266 GG: 4847177 E-mail: kamil@pomoclaurze.strefa.pl
03.01.2009 22:33
Maja Kupczak urodziła się z naczyniakiem wypukłym w okolicy policzka prawego. Od 5 tygodnia życia naczyniak zaczął narastać przekształcając się w guz schodzący w kierunku żuchwy i okolicy ucha prawego. Przez dwa miesiące leczono dziewczynkę poprzez podawanie sterydów. Niestety kuracja ta nie przyniosła efektów. Maja wymaga specjalistycznego i kosztownego leczenia operacyjnego w klinice za granicą. Środki finansowe rodziny nie pozwalają na pełne leczenie dziewczynki. Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o jakąkolwiek pomoc finansową i wsparcie dla Maji i jej rodziny. Wszelkie, nawet najdrobniejsze wpłaty dają szanse na poprawę stanu zdrowia dziewczynki. Wpłaty prosimy kierować na konto: Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia Bank Pekao S.A. I O/Wrocław 45 1240 1994 1111 0000 2495 6839 z dopiskiem: darowizna na cele ochrony zdrowia "Kurczaczek"
03.01.2009 22:07
http://bialaczkapatryk.tnb.pl http://www.kowary.pl/foto/niusy/pomozmy_patrykowi.jpg Jestem mamą 6-letniego Patryka Sobejko, u którego zdiagnozowano w kwietniu ur. ostrą białaczkę limfoblastyczną z hiperleukocytozą. Choroba postępowała bardzo szybko. Lekarze nie dawali dużych szans mojemu dziecku na przeżycie. Rokowania były poważne i niepewne. Praktycznie od razu zaczęto wprowadzać Patryka w stan remisji, aby zacząć leczenie chemioterapią. Na początku chemioterapia w dużym stopniu poprawiła stan zdrowia Patryka, ale po przejściu na tzw. "ciężką chemię", która składała się z 6 cykli, jego stan nie tylko zdrowotny, ale i psychiczny z dnia na dzień pogarszał się. Wyniki badań wahały się opóźniając kontynuowanie leczenia. Podczas 5-tego cyklu serce Patryka nagle przestało bić. Po ciężkiej i długiej reanimacji udało się odzyskać moje dziecko. Decyzją lekarzy Patryk nie otrzymał szóstego - ostatniego cyklu, zostały zastosowane natomiast naświetlania i tym samym konieczność przeszczepu szpiku kostnego, które jest bardzo kosztowne. Ale tylko ono daje mojemu dziecku szansę na przeżycie. Przeszczep odbędzie się 24.01.2008. Potem wszystko będzie zależało od jego przyjęcia.. Potrzebuje teraz więcej pieniędzy na lekarstwa. Nasza rodzina jest w ciężkiej sytuacji finansowej. W chwili obecnej nie mogę pracować, gdyż mój syn wymaga całodobowej opieki. Jedynym żywicielem jest mój mąż. Oprócz Patryka mamy jeszcze dwoje dzieci - 6 letnią córkę (siostrę bliźniaczą Patryka) i 10 letniego syna. Leczenie szpitalne jest jak najbardziej refundowane, natomiast wszystkie lekarstwa osłonowe, które są sprowadzane z zagranicy i pieluchy jednorazowe, jak wiele innych potrzebnych rzeczy, wiążą się ze znacznymi wydatkami. Zwracam się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe dla mojego synka. Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową" ul. Świdnicka 53 50-030 Wrocław Numer KRS; 000086210 21 1020 5242 0000 2802 0127 9512 z dopiskiem "Patryk Sobejko" Każda ofiarowana kwota, nawet najmniejsza, znacznie ułatwi i przyspieszy postęp w leczeniu Patryka. Z poważaniem, Madgalena Sobejko
03.01.2009 20:49
http://antosia.net http://www.dzieciom.pl/6389 Naczyniak, który ma córeczka Antonina Skoczylas jest bardzo rozległy zajmuje całą prawą stronę szyi, nasadę języka, podniebienie miękkie wnikając do śródpiersia górnego. Tuż po urodzeniu, (2 tydzień życia) z powodu infekcji, która zajęła część naczyniaka, znalazła się na ostrym dyżurze, gdzie dzięki szybkiej interwencji lekarzy, nasz "mały skarb" uniknął najgorszego. Od tamtej pory Antosia miała 2 zabiegi scleroterapii (ostrzykiwanie), niestety bez widocznych efektów. Naszym celem stało się więc leczenie u Dr. Miltona Wanera - światowej sławy specjalisty w leczeniu takich właśnie naczyniaków limfatycznych jak ma nasza Antosia. Żeby Antosia mogła cieszyć się prawdziwym dzieciństwem, konieczne będą bardzo kosztowne operacje i zabiegi, które przewyższają nasze możliwości finansowe. Los naszego dziecka spoczywa teraz w rękach wszystkich ludzi dobrego serca, którym nie jest obojętne dobro naszej Antosi. Antosi można pomoc przekazując 1% swojego podatku. Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS: 000037904 Koniecznie z dopiskiem: Darowizna na leczenie i rehabilitację Antoniny Skoczylas KONTAKT do rodziców Katarzyny i Tomasza Skoczylas tel.: +48 880 112 903 +48 788 160 933 E-mail: scotti_22@ineria.pl Skype: scotti_22 GG: 2471654
30.12.2008 21:53
Bartek Kowalski jest pod stałą opieką poradni : rehabilitacyjnej, neurologicznej, neurochirurgiczneji, audiologicznej i chirurgicznej. Bartosz jest opóźniony psychoruchowo( nie siedzi, nie raczkuje, nie chodzi ) w związku z tym wymaga stałej i intensywnej rehabilitacji. Szanse sprawności ruchowej są bardzo duże dzięki intensywnej rehabilitacji i masaży, zarówno w domu jak i w specjalistycznych ośrodkach rehabilitacyjnych, oraz zakupu specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego. To wszystko związane jest z dużymi kosztami, na które nas nie stać. Jesteśmy zaangażowani w proces leczenia syna i dokładamy wszelkich starań by mimo finansowych ograniczeń, umożliwić dziecku jak najlepsze warunki leczenia. Biorąc pod uwagę sytuację zdrowotną i materialną naszej rodziny prosimy o udzielenie pomocy finansowej, sfinansowanie całości lub częściowe turnusu rehabilitacyjnego Hipomedical Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Zabajka 2. Po dwóch wyjazdach do Zabajki 2 widać postępy w rozwoju psycho-ruchowym dziecka. Niestety nas rodziców nie stać na tak duże koszty (mąż jest jedynym żywicielem rodziny 4 osobowej). Pieniążki będą przekazywane na turnusy rehabilitacyjne, leki i sprzęt rehabilitacyjny. Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" SBL ZAKRZEWO NUMER KONTA: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Z dopiskiem na leczenie i rehabilitacje Bartosza Kowalskiego symbol 89/K , Każda wpłata nawet ta najdrobniejsza jest dla nas, niezwykle cenna.
29.12.2008 23:41
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4af751cf1c9254a6.html Drodzy Państwo! Zwracam się do Państwa o pomoc dla mojego 4-letniego synka Wiktora Hrywas, u którego stwierdzono cytomegalie wrodzoną. Skutkiem tej choroby jest mózgowe porażenie dziecięce. Liczne zwapnienia w obu półkulach mózgu, doprowadziły do trwałego uszkodzenia narządów ruchu, zaburzeń ośrodków mowy, opóźnienia rozwoju intelektualnego oraz głębokiego obustronnego niedosłuchu. .Opinie lekarzy po tomografii komputerowej nie rokowały wielkich nadziei na jakąkolwiek sprawność fizyczną i psychiczną. Obecnie po prawie 4- letniej rehabilitacji Wiktor stoi, podnosi się, daje pierwsze kroki, mimo, że jeszcze jest zachwiana równowaga. Jednak, aby Wiktor mógł robić dalsze postępy w rozwoju ruchowym i umysłowym konieczne są kolejne wyjazdy na turnusy, zakup sprzętu ortopedycznego, oraz codzienna rehabilitacja w domu. W tym roku syn był na 3 turnusach w Ośrodku Rehabilitacyjnym "Zabajka 2". Po każdym pobycie zaobserwowaliśmy u Wiktora duże postępy. Koszt jednego turnusu to 3800 zł. Zalecane jest 6 turnusów w roku. W kwietniu tego roku Wiktor odbył delfinoterapie w Oceanarium na Krymie. Seanse z delfinami wpływają wyciszająco . Syn był spokojniejszy, miał lepszy kontakt wzrokowy, szybciej reagował na polecenia. Leczenie jest bardzo drogie, ponieważ wiąże się z wyjazdem poza granice kraju. Koszt jednego turnusu to około ---- 8500 zł. ---- Biorąc pod uwagę, że jedynym żywicielem 3 osobowej rodziny jest mąż, łączne koszty rehabilitacji, dojazdy, leczenie oraz sprzęt ortopedyczny przekraczają możliwości finansowe rodziny. W związku z powyższym zwracam się z ogromnym apelem do ludzi dobrych serc o wsparcie i pomoc finansową dla naszego synka. Mamy nadzieję, że dzięki Państwa pomocy Wiktor dostanie szansę na samodzielne przejście przez życie. Wpłat można dokonywać na konto: SBL ZAKRZEWO ; NR. KONTA: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 Z dopiskiem na leczenie i rehabilitacje Wiktora Hrywas, symbol 17/H Mogą też Państwo zadeklarować 1% swojego podatku, w formularzach PIT na rzecz OPP: Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" pod nr KRS: 0000 1864 34 z adnotacją "1% dla OPP na leczenie dziecka symbol 17/H: Wiktor Hrywas" Dziękuję Aneta Hrywas - mama Wiktorka
28.12.2008 01:03
Szanowni Państwo, Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" oraz mama sześcioletniej Paulinki zwracamy się z uprzejmą prośbą o pomoc finansową przeznaczoną na jej leczenie i rehabilitację. Paulinka cierpi na nerwiakowłókniowatość, szybko postępującą chorobę o podłożu genetycznym. Jest to nieoperacyjny guz okołokrtaniowy umieszczony u podstawy czaszki z dużą penetracją okolic przyczepu móżdżku i ciągnący się do śródpiersia, który u Paulinki powoduje olbrzymie utrudnienie w mówieniu i niewydolność oddechową. Dlatego Paulinka ma założoną rurkę tracheostomijną i musi być ciągle poddawana zabiegom odsysania i inhalacji. Dziewczynka przeszła trzyletnią chemioterapię. W przyszłości również będzie musiała przechodzić co jakiś czas tzw. chemię przypominającą aby zahamować przyrost guza. Mama Paulinki niestety zmaga się samotnie z jej chorobą. Ze względu na konieczność sprawowania stałej i nieprzerwanej opieki nad Palinką (odsysanie wydzieliny specjalnym ssakiem i inhalowanie) mama dziewczynki nie może podjąć pracy. Ich dochody to tylko niewielkie zasiłki z pomocy społecznej oraz 250 zł alimentów. Codzienna walka o życie i zdrowie Paulinki leżą tylko na barkach jej mamy, której jest bardzo trudno pokrywać wzrastające koszty leczenia i rehabilitacji córeczki. Wymiana rurki tracheostomijnej raz w tygodniu to koszt około 180 złotych, zakup środków higienicznych i cewników koniecznych przy wymianie rurki, dojazdy do lekarzy specjalistów onkologów i logopedów - są to naprawdę bardzo wysokie koszty. Mimo tak bardzo poważnej, powodującej ból i duszność choroby Paulina jest jak ta mała iskierka, wszędzie jej pełno, uwielbia się bawić i psocić. Dziecko mieszka na wsi i musi być dowożona do przedszkolnej zerówki w innej miejscowości. Uwielbia jednak swoje przedszkole i jest też lubiana przez inne dzieci. We wrześniu 2009 Paulinka ma pójść do szkoły. Marzy o tym aby w miarę normalnie rozmawiać, śmiać się ze swoimi rówieśnikami ale też uczyć się tak jak oni. To jednak wymaga wymiany zwykłej rurki tracheostomijnej na rurkę foniatryczną, która jest kilka razy droższa. Trudno też wyobrazić sobie funkcjonowanie Paulinki w szkole bez ssaka elektrycznego (do tej pory używa ręcznego - bardzo nieporęcznego). Niestety jest to poza zasięgiem możliwości finansowych mamy Paulinki. Bez tych urządzeń będzie miała utrudniony kontakt z rówieśnikami i szkołą. Znowu zostanie sama z mamą i swoją chorobą. Paulinka niestety nie będzie dzieckiem zdrowym, ale ma szansę aby jej dotychczasowe szare życie nabrało trochę kolorów wśród innych dzieci. Dajmy jej szansę na w miarę godne życie wśród rówieśników. Dlatego Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" zwraca się do Państwa o pomoc dla Paulinki, każda nawet najmniejsza wpłata na rzecz dziewczynki zbliży ją do spełnienia jej marzenia o rurkach foniatrycznych i saku elektrycznym, jak również umożliwi dalsze jej leczenie i rehabilitację. Z góry wszystkim dziękujemy z całego serca w imieniu Paulinki i jej mamy. Darowizny oraz wpłaty 1% podatku można kierować na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa KRS 000037904 nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Grzyb Paulina KONTAKT do mamy Paulinki: jolapaula7@tlen.pl
20.12.2008 03:39
http://www.kamilek.rsl.pl http://klobuck.naszemiasto.pl/wydarzenia/656393.html Kamilek Kołodziej Kołodziej urodził się j 8 lutego 2003r. Był zdrowym radosnym chłopcem, rozpierała go energia, rozwijał się wspaniałe. Dzisiaj niestety ma niedowład cztero-kończynowy z epilepsją.. Jeśli ktoś chce pomóc Kamilkowi, może skontaktować się z jego mamą - Elżbietą Kołodziej pod nr. (088) 930 71 35 lub naszą redakcją pod nr. (032) 348-18-08.
18.12.2008 21:01
http://okazsercekarolkowi.bloog.pl Karol Kaczmarek ma Zespół Downa, chorobę hirspungaepilepsja, wadę wzroku, wrodzoną torbiel W TYM ROKU TEŻ MOŻNA POMÓC KAROLKOWI ODPISUJĄC 1 PODATKU, NA JEGO REHABILITACJE, TURNUSY I SPRZĘT DO REHABILITACJI. W TYM ROKU MAMY ZAMIAR ZAKUPIĆ BIEŻNIĘ DO ĆWICZEŃ,ORAZ TRAMPOLINĘ Z ZABEZPIECZENIEM NA ĆWICZEŃ I ZABAWY NA DWORZE. CHCESZ POMÓC KAROLKOWI ODPISZ 1 SWOJEGO PODATKU, NIE WIELE KOSZTUJE,A WIELE ZNACZY DLA KAROLKA. KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY!. FUNDACJA POSIADA STATUS ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO. Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul. Łomiańska 5 01-685 WARSZAWA KRS 000037904 WYPEŁNIAJĄC PIT W RUBRYCE - INNE INFORMACJE, WPISAĆ: DLA KACZMARKA KAROLA
17.12.2008 01:02
http://www.rafalpyrka.pl.tl http://epomoc.pl/apele.php?apelid=520 Jesteśmy rodzicami Rafałka Pyrka i zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w rehabilitacji naszego dziecka. Nasz syn urodził się 19.11.2003 (4070g i 46 cm dł.) z wadą wrodzoną: stopy końsko-szpotawe. W piątej dobie życia został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach, gdzie został dokładnie przebadany w celu wykluczenia innych wad ukrytych. Od ósmej doby życia miał zakładane gipsy, które były regularnie (co 2 tyg.) zmieniane przez siedem miesięcy. Następnie zmieniliśmy lekarza, ponieważ ten który nas prowadził, przy ściąganiu gipsów przeciął małemu łydkę piłą do przecinania gipsów. Doktor do którego trafiliśmy postawił na rehabilitacje i przepisał Rafałkowi ortezy - bebaxy (widoczne na zdjęciu w galerii). Ortezy musieliśmy sami zakładać i ustawiać, ale byliśmy szczęśliwi, bo w końcu mogliśmy normalnie wykąpać dziecko W 2006 roku Rafał miał przeprowadzany pierwszy zabieg polegający na nacięciu ścięgien palucha wielkiego, w roku 2007 zabieg ten powtórzono, ponieważ po pierwszym zabiegu nie było poprawy (wówczas założono gipsy na 6 tyg.) . Po drugim zabiegu wykupiliśmy specjalny kombinezon (zdjęcie w galerii), który wspomagał rehabilitacje i stymulował prawidłowe ułożenie nóg, w tym samym roku trafiliśmy do Zabajki - jest to ośrodek rehabilitacyjny w Złotowie. Obecnie Rafałek jest rehabilitowany w Górnoślaskim Ośrodku Rehabilitacyjno-Adapcyjnym raz w tygodniu. Rafciu musi być pod ciągła opieką lekarza ortopedy, ponieważ wada ta pozostawiona. Więcej informacji można znaleźć http://www.rafalpyrka.pl.tl Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" ul. Stawnica 33 77-400 ZŁOTÓW. NIP: 767-15-85-965 KRS: 0000186434 Nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem: "darowizna dla RAFAŁA PYRKI". Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy! KONTAKT: Karina Pyrka e-mail: karinapyrka@o2.pl numer gg: 10146138
16.12.2008 23:57
http://madziatelaszka.fotolog.pl http://www.youtube.com/watch?v=uKPwzeOMX2Q Marcelina i Magdalena Teląszka to 14 miesięczne bliźniaczki. Miesiąc temu Magdalenka zaczęła gorączkować. Sądziliśmy, że wychodzą jej ząbki. Po badaniach okazało się, że jest coś poważniejszego. Rozpoznano u niej "neuroblastomę" czyli guz nadnercza z przerzutami do węzłów kości i szpiku. Magdunia jest leczona w Centrum Zdrowia Dziecka w podwarszawskim Międzylesiu. Przeszła już jedną chemioterapię. Ponadto walczy z ciężkim wirusem i bakteriami, które utrudniają leczenie. Obecnie na zmianę z mężem jesteśmy z córką w Warszawie. Ona jest taka mała i bezbronna. Nie możemy zostawić jej tam samej. Czeka naszą córeczkę jeszcze długotrwałe leczenie. Lekarze planują całość leczenia na około dwa do pięciu lat. Po wyjściu Magdusi ze szpitala będziemy musieli wozić ją co 21 dni na chemioterapię do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Każdy taki zabieg będzie trwał około 5 dni. Za każdy dzień pobytu z dzieckiem musimy płacić. W najbliższym czasie musimy zawieźć do Warszawy drugą córkę, która zostanie poddana szeregu badaniom w celu wykluczenia tej choroby również u niej. Zwracamy się do Państwa o pomoc w ratowaniu naszej córeczki, o zwiększenie jej szansy na wyleczenie. Jej maleńka siostrzyczka przyłącza się do prośby.... Jeśli ktokolwiek z Was może pomóc lub zna kogoś, kto chciałby podarować cząstkę serca - cenna będzie każda złotówka i to nie w przenośni, każda pomoc, dzięki której Magdalenka będzie mogła wygrać tę nierówną walkę - walkę z rakiem - będzie wielka, a my będziemy mogli godnie walczyć o życie córeczki i ulżyć jej okrutnym cierpieniom. Dziękując za każdą, nawet najmniejszą pomoc proszę w imieniu Magdaleny o modlitwę i wsparcie duchowe by Bóg dał jej siłę do walki. Z wyrazami szacunku, rodzice Anna i Roman Teląszka i siostrzyczka Marcelinka tel. 068 320 07 03 Bardzo liczymy na Wasze dobre serce i dobrowolne wpłaty, które uratują życie naszej córeczce. Fundacja "Nasze Dzieci" PKO SA Oddział Warszawa, nr konta 76124011091111001011637630 , z dopiskiem "dla Madzi Teląszki" Więcej na stronie: http://trendo.pl/pomoc_dla_magdy
+18
16.12.2008 22:45
http://www.wiktor.netoh.pl Proszę o pomoc dla tego dziecka lub przesłanie tego plakatu dalej.. Wpłaty w formie darowizny na leczenie i rehabilitacje Wiktorka Puchalskiego Prosimy kierować na konto fundacji, której Wiktorek jest podopiecznym: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa. Bank PKO BP SA, Oddział 15 w Warszawie. Nr konta: 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248 Koniecznie z dopiskiem: darowizna na rzecz Wiktorka Puchalskiego. W przypadku wpłat zagranicznych numer konta musi być poprzedzony. KODEM SWIFT: BPKOPLPW 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248 Z góry dziękujemy za okazaną pomoc dla Wiktorka. Beata i Przemysław - rodzice Wiktorka
10.12.2008 16:10
http://www.zaginieni.pl/baza-danych-osob-zaginionych?&id_o=8333131383030323 http://www.telewizja-skarzysko.pl/index.php?content=8&news=526 28-letnia Iwona Wojtkowska i 17-letnia Monika Mielecka Policja poszukuje dwóch młodych kobiet. Obie nie kontaktują się z rodziną, która czeka na jakikolwiek sygnał. Pierwsza z zaginionych to 28-letnia Iwona Wojtkowska, mieszkanka gminy Ostróda w województwie warmińsko-mazurskim. Jak podejrzewają funkcjonariusze, kobieta może przebywać na terenie powiatu skarżyskiego. Policja i bliscy poszukują również 17-letniej Moniki Mieleckiej ze Skarżyska. Przekazujemy za naszym pośrednictwem apel do osób, które potkały, bądź będą mieli informacje o zaginionych, by kontaktowali się z policją. 17-letnia Monika Mielecka ostatni raz widziana była 27 listopada około godziny 7.50, kiedy wysiadła z samochodu ojca na ulicy Tysiąclecia w Skarżysku. Nastolatka miała iść do szkoły, lecz na zajęcia nie dotarła i od tego czasu nie nawiązała również kontaktu z rodziną ani ze znajomymi. Monika ma około 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma długie ciemnobrązowe włosy, oczy koloru niebieskiego. Cechą szczególną jest tatuaż przedstawiający niebieską gwiazdę, który znajduje się na nodze oraz kolczyki w języku, na lewej brwi i w pępku. W chwili zaginięcia Monika ubrana była w brązowe spodnie, różowy sweter zasuwany na suwak, kurtkę koloru khaki z kapturem wykończonym misiem oraz białe buty typu adidas. Miała przy sobie czarny plecak z napisem: "Puma". Druga z poszukiwanych, 28-letnia Iwona, wyszła z domu 7 listopada i do chwili obecnej nie wróciła. Ma około 160 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma ciemne, proste włosy, średniej długości, brązowe oczy i prostokątną twarz. W chwili zaginięcia ubrana była w czarne kozaki na obcasach, jasnoniebieskie dżinsy, biały płaszcz z kołnierzem, sięgający za kolana, bordową bluzę z rękawami do łokci. Jest ona mieszkanką Ostródy, jednak z informacji posiadanych przez tamtejszą komendę Policji wynika, że kobieta może przebywać na terenie powiatu skarżyskiego Policja i bliscy obu kobiet zwracają się z prośbą do wszystkich osób, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionych. Podajemy numery telefonów: 041 39 51 250, 997 lub 112. - autor art.: Iza Szwagierek
08.12.2008 02:50
htp://pomagamyzosi.pl http://dzieciom.pl/6209 Szanowni Państwo, W imieniu rodziców małej Zosi Jakubiec zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc, gdyż nie są oni w stanie pokryć ogromnych wydatków związanych z leczeniem i rehabilitacją ich córeczki. Zosia jest dzieckiem wysoko rokującym, co oznacza, że dzięki intensywnej terapii ma ogromne szanse na powrót do zdrowia. Brak środków finansowych uniemożliwia im dalsze leczenie, a jego brak nie tylko spowoduje zastój w rozwoju ich maleństwa, może też spowodować poważny regres. AUTYZM- to podstępna choroba. Odebrała Zosi normalne dzieciństwo, postawiła barierę dzielącą rodziców od ich kochanego maleństwa. Autyzm można leczyć bardzo skutecznie- do tego jednak są potrzebne ogromne nakłady finansowe. Dlatego też zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wparcie finansowe dla Zosi. Liczy się każda, nawet najdrobniejsza suma. Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Jakubiec Zofia
07.12.2008 04:05
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76ac6dcf5831eff3.html http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl http://www.dzieciom.pl/4963 Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie finansowe na leczenie i rehabilitację naszego niepełnosprawnego syna Patryka. Jesteśmy rodzicami dwóch synów. Starszy Patryk urodził się 6,5 roku temu z przepukliną oponowo-rdzeniową. Zoperowano go w drugiej dobie życia. Myśleliśmy, że najgorsze mamy za sobą, ale okazało się, że nie. Po tygodniu zaobserwowano u niego narastanie główki-wodogłowie. Założono mu zastawkę Pudenza. Przez kolejne tygodnie ciągle gorączkował i zmieniano mu leki, aż w końcu po 7 tygodniach wypisano nas do domu. Przez kolejne 3 miesiące Patryk rósł i stawał się coraz silniejszy. Co dwa tygodnie kontrolowaliśmy jego stan zdrowia u lekarza i z tygodnia na tydzień było lepiej. Mając 5 miesięcy potrafił siedzieć i utrzymać główkę, lekarze dawali mu duże szanse na to, że będzie samodzielnie chodził i rozwijał się prawidłowo. Wtedy nastąpiło najgorsze, dostał zapalenia opon mózgowych, niewydolności oddechowej i doszło do wstrząsu septycznego. Przez miesiąc leżał na oddziale intensywnej opieki medycznej, nieprzytomny i podłączony do aparatury. Lekarze nie dawali mu szans. Po miesiącu nastąpiła poprawa, Patryk zaczął samodzielnie oddychać, ale kiedy otworzył oczy zauważyłam, że jest zupełnie inny, nie patrzył na mnie i strasznie pojękiwał. Wymieniono mu zastawkę Pudenza, bo jak mówią lekarze, jak ją zakładano musiało się wdać zakażenie i to było główną przyczyną pogorszenia się jego stanu zdrowia. Ale powstałe uszkodzenia w mózgu są tak duże, że nie da się ich cofnąć. Ale ja już nie wierzę lekarzom walczę o mojego synka i mam nadzieje ze uda nam się go postawić na nogi. Wszystkich ludzi dobrej woli którym nie jest obojętny los Patryka Prosimy o wpłaty na konto. Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa Bank PeKaO S.A. odział 1 w Warszawie 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Patryka Okroj"
07.12.2008 03:24
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/463487c30d71b46d.html http://pomagamy-dzieciom.blog.onet.pl http://www.dzieciom.pl/5969 Mam na imię Bartłomiej Drzazga i mam 2 latka. Podczas mojego przyjścia na świat, doszło do silnego niedotlenienia w skutek czego choruję na obustronne porażenie mózgowe. Mam wzmożone napięcie mięśniowe, które nie pozwala mi na samodzielne funkcjonowanie. Mam problemy ze wzrokiem, z połykaniem, nie potrafię mówić, siedzieć i nawet nie mam równowagi. Aby pomóc w cierpieniu, potrzebuję częstych wyjazdów na specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne i zakup różnych pomocy do ćwiczeń w domu. Musimy zebrać 30.000 zł. na zabieg - wszczepienie pompy BAKLOFENOWEJ. Jest to niezbędne do dalszego funkcjonowania. Dlatego bardzo proszę o pomoc. Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Bank Pekao S.A.I/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 z dopiskiem: "darowizna na leczenie i rehabilitację Bartłomieja Drzazgi" Wpłaty zagraniczne kod SWIFT (BIC): PKOPPLPW 86 1240 1037 1787 0010 1740 2700 (w dolarach amerykańskich USD) W euro: 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186 z dopiskiem na leczenie Bartłomieja Drzazgi.