Najwyższy szczyt Skandynawii, Galdhoepiggen w Jotunheim, mitycznej krainie olbrzymów.
21.11.2008 09:17
Tak. Symbolizuje przekroczenie koła podbiegunowego. Tajga przechodzi w tundrę, a niebo wydaje się być dostępne na wyciągnięcie ręki...
21.11.2008 09:16
Kraina Odyna.
21.11.2008 09:15
Zachód słońca na dalekiej północy trwa bardzo, bardzo długo. Jest się czym rozkoszować.
21.11.2008 09:14
Cudowne Lofoty
21.11.2008 09:13
To było na Lofotach. Dla mnie - raj na Ziemi.
21.11.2008 09:12
Buty i skarpety.
21.11.2008 09:00
Wzdłuż rzeki ciągnie się kompleks świątyń hinduistycznych i buddyjskich. Nie każdego stać na zakup drewna wystarczający do całkowitego spalenia zwłok. Dlatego właśnie różne ciekawe "rzeczy" można ujrzeć w rzece.
21.11.2008 08:57
Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy było zrobione to zdjęcie, Kinga Baranowska, jako pierwsza polska himalaistka, stanęła na szczycie Manaslu (to ten wierzchołek w chmurach).
21.11.2008 08:55
I dużo hałasu.
21.11.2008 08:51
Na 5 tysiącach metrów roślinność w zasadzie nie występuje, z wyjątkiem tolerujących niesprzyjające warunki porostów.
20.11.2008 14:27
Ten mały sikh był smutniejszy...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9adea2c7e55f4eb.htm
20.11.2008 13:21
Bo ja wiem. Był dość brudny... ;)
20.11.2008 13:05
Skala tego zjawiska jest trudna do wyobrażenia. W tym miejscu koryto rzeki ma około 1-1,5 km szerokości. Góry wokół, których nie widać na zdjęciu mają 7 do ponad 8 tys. m.n.p.m. (np. Roc Noir i Dhaulaghiri). To jest właśnie klasyczny przypadek, gdy fota nie jest w stanie oddać rzeczywistości.
21.11.2008 09:19
Najwyższy szczyt Skandynawii, Galdhoepiggen w Jotunheim, mitycznej krainie olbrzymów.
21.11.2008 09:17
Tak. Symbolizuje przekroczenie koła podbiegunowego. Tajga przechodzi w tundrę, a niebo wydaje się być dostępne na wyciągnięcie ręki...
21.11.2008 09:16
Kraina Odyna.
21.11.2008 09:15
Zachód słońca na dalekiej północy trwa bardzo, bardzo długo. Jest się czym rozkoszować.
21.11.2008 09:14
Cudowne Lofoty
21.11.2008 09:13
To było na Lofotach. Dla mnie - raj na Ziemi.
21.11.2008 09:12
Buty i skarpety.
21.11.2008 09:00
Wzdłuż rzeki ciągnie się kompleks świątyń hinduistycznych i buddyjskich. Nie każdego stać na zakup drewna wystarczający do całkowitego spalenia zwłok. Dlatego właśnie różne ciekawe "rzeczy" można ujrzeć w rzece.
21.11.2008 08:57
Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy było zrobione to zdjęcie, Kinga Baranowska, jako pierwsza polska himalaistka, stanęła na szczycie Manaslu (to ten wierzchołek w chmurach).
21.11.2008 08:55
I dużo hałasu.
21.11.2008 08:51
Na 5 tysiącach metrów roślinność w zasadzie nie występuje, z wyjątkiem tolerujących niesprzyjające warunki porostów.
20.11.2008 14:27
Ten mały sikh był smutniejszy... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9adea2c7e55f4eb.htm
20.11.2008 13:21
Bo ja wiem. Był dość brudny... ;)
20.11.2008 13:05
Skala tego zjawiska jest trudna do wyobrażenia. W tym miejscu koryto rzeki ma około 1-1,5 km szerokości. Góry wokół, których nie widać na zdjęciu mają 7 do ponad 8 tys. m.n.p.m. (np. Roc Noir i Dhaulaghiri). To jest właśnie klasyczny przypadek, gdy fota nie jest w stanie oddać rzeczywistości.