te brzuszki takie mają...jakby miały robaki :(( pewnie się mylę ale odkąd swojego piesa wziełam z ogłoszenia i wyglądał tak jak one i miał robale to zwracam uwagę na psie brzuchy ...
myśle o wolontariacie we wrocławiu w schronisku...ale nie wiem fczy podołam i wogóle się boję, że co i rusz będę nowego psa sprowadzać aż rodzina mnie wywali pod most...możesz mi napisać coś o pracy wolontariusza? :) będę wdzięczna :) najlepiej małe od A do Z :)
a mój 11 letni wilczur już coraz gorzej wygląda i już nie tryska tak energią...tzn bawić się bawi, ale totka musztruje już równo jak mu gówniarz za bardzo na głowę włazi to się gryźć zaczynają...nie ma w tym agresji poprostu po moim dziadziuniu widać, kiedy ma dość szczylka...
23.03.2010 09:23
:((
23.03.2010 09:22
ile on ma lat?
09.03.2010 11:17
biedak :((
14.02.2010 20:47
Aniu , mają robale na 100% Maleństwa ....
13.02.2010 22:49
Boga nie ma...
13.02.2010 22:48
jaki chudziutki...:((
13.02.2010 22:48
te brzuszki takie mają...jakby miały robaki :(( pewnie się mylę ale odkąd swojego piesa wziełam z ogłoszenia i wyglądał tak jak one i miał robale to zwracam uwagę na psie brzuchy ...
13.02.2010 22:46
nawet takie maluszki nie są oszczędzane no jezu...
13.02.2010 22:45
nosek ma śliczny :)
13.02.2010 22:45
jaki puszek :))
13.02.2010 22:45
dalmatynek no nie...
13.02.2010 22:44
to jest ta sunia z poprzednich zdjęć ?
13.02.2010 22:43
ich jest AŻ TYLE??? w jednym pomieszczeniu????
13.02.2010 22:42
jakie trzeba spełniac warunki aby założyć dom zastępczy? :)
13.02.2010 22:41
boże...po nim widać, że jest psychicznie wykończony...
04.02.2010 10:24
śliczna sunia :)
04.02.2010 10:23
myśle o wolontariacie we wrocławiu w schronisku...ale nie wiem fczy podołam i wogóle się boję, że co i rusz będę nowego psa sprowadzać aż rodzina mnie wywali pod most...możesz mi napisać coś o pracy wolontariusza? :) będę wdzięczna :) najlepiej małe od A do Z :)
04.02.2010 10:22
co za cham...
04.02.2010 10:21
nawet sweterka...znaczy seterka macie :((
04.02.2010 10:20
a mój 11 letni wilczur już coraz gorzej wygląda i już nie tryska tak energią...tzn bawić się bawi, ale totka musztruje już równo jak mu gówniarz za bardzo na głowę włazi to się gryźć zaczynają...nie ma w tym agresji poprostu po moim dziadziuniu widać, kiedy ma dość szczylka...