Tomnatyk /1565m/ - Ukraina - Bukowina - pasmo Gór Putylskich - czerwiec 2008.

A do czego służył ten podziemny silosik?

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

Obiektyw aparatu skierowany jeszcze bardziej w lewo, nie uchwycił nic specjalnego, tak z Tomnatyku rysuje się masyw Hnitessa-Palenica.

06.07.2008 0 0

Zajrzeliśmy pod jedną z kopułek, zawartość pozostałych wyszabrowana, z bliżej nieokreslonych przyczyn tutaj coś się zachowało.

06.07.2008 0 0

I jeszcze raz w kierunku Gór Czywczyńskich, ku Czywczynowi.

06.07.2008 0 0

To samo co na poprzednim zdjęciu, ale jak gdyby bliżej.

06.07.2008 0 0

I jeszcze bardziej w prawo, dzięki czemu zniknął Czywczyn, na horyzoncie zabielały w całej okazałości stoki Czarnohory odległe o ładnych kilka dni marszu, w środku zdjęcia pojawił się charakterystyczny szczycik Hostów /1585m/, z charakterystyczną czury...

06.07.2008 0 0

I jeszcze jeden widoczek w kierunku północnym, przesunięty nieco w prawo, w stosunku do poprzedniego, dzięki czemu nasz Czywczyn powędrował w lewo i powiększył się teren zajmowany przez Połoniny Hryniawskie.

06.07.2008 0 0

No i wreszcie widoczek na znajomą nam stronę, cóż my tu drodzy Państwo widziem : oczywiście, na horyzoncie charakterystyczny Czywczyn. Na prawo od niego obniżenie doliny Czarnego Czeremoszu, to co na prawo od obniżenia to Połoniny Hryniawskie, co na le...

06.07.2008 0 0

Tamte zdjęcia, wtedy, wykonywane były ukradkiem, sam szczyt Stoha na wszelki wypadek omijano, my dziś po 15 latach takich obiekcji nie mamy.

06.07.2008 0 0

Podobne konstrukcje znajdowały się na Stohu w Borżawie, dziś pozostały po nich bałagan i betonowe podmurówki, mam film z 1993 roku, z wędrówek pierwszych grup polskich turystów, ruiny na Borżawie znajdowały się wtedy w takim samym stanie jak te tutaj t...

06.07.2008 0 0

Jest i wieża strażnicza, dziś to niegrożna kupa betonu, złomu i podłego gatunkowo plastiku, ale w latach sześćdziesiątych, może siedemdziesiątych takie coś trzęsło światem.

06.07.2008 0 0

Ale my wytrwale kroczymy ku naszym "pieczarkom".

06.07.2008 0 0

Są i sympatyczne kózki.

06.07.2008 0 0

Młody pastuch, no może pastuszek z prawdziwą bardą /siekierą/ pod ręką, uśmiecha się przyjaźnie, ale lepiej mu nie podpaść.

06.07.2008 0 0

Stadko owiec na Tomnatyku.

06.07.2008 0 0

Okił - miejsce do którego zagania się owce do dojenia, na Tomnatyku.

06.07.2008 0 0

Dosyć nieoczekiwanie wyrosło przed nami to, czego oczekiwaliśmy - pozostałości po radzieckiej stacji radarowej - to jej jasne kopuły widziane są z wierzchołków w promieniu przynajmniej dwudziestu paru kilometrów / patrz albumy Baba Ludowa z 2006 roku,...

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

Stadko koni.

06.07.2008 0 0

Stadko koni - nieodłączny atrybut takich miejsc.

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

I znowu jakieś rozległe widoki, nam zupełnie nieznane na rumuńską stronę.

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

06.07.2008 0 0

Droga nadal nieznacznie się wznosiła, ale Tomnatyk /Tomnaticul/ 1565m, powinien być już blisko.

06.07.2008 0 0

Po wyjsciu ponad linię lasu, ku południowi otworzył się widok na pasma górskie po rumuńskiej stronie, bliżej na Obczyny Bukowińskie, dalej przypuszczalnie na pasmo Gór Suchard.

06.07.2008 0 0

Droga była dobrze utrzymana i jak na ukraińskie warunki starannie zagospodarowana turystycznie / kolorowe plansze, ławeczki, zadaszenia/ a wszystko to w miejscu tak odległym i zdawało by się odludnym.

06.07.2008 0 0

Kierując się mapą, nasz ukraiński przewodnik też był tutaj po raz pierwszy, opuściliśmy drogę graniczną i odbiliśmy w prawo, ku zalesionym wzgórzom.

06.07.2008 0 0

Linia granicznych wygrodzeń.

06.07.2008 0 0

Celem naszej wędrówki, w to zapadłe, przygraniczne miejsce był Tomnatyk, a właściwie to, co się na nim znajduje i co wielokrotnie widzieliśmy z różnych punktów Połonin Hryniawskich czy Gór Czywczyńskich.

06.07.2008 0 0

Dalej droga się poprawiła, z boku wyrosła linia granicznego ogrodzenia z drutów kolczastych.

06.07.2008 0 0

Początkowo posuwaliśmy się przed siebie rozjechaną drogą, mając w bezpośrednim sąsiedztwie, z lewej strony, granicę ukraińsko-rumuńską.

06.07.2008 0 0

Po drodze mijaliśmy ciekawe, godne sfotografowania obiekty, ale droga do pokonania była długa, początkowo dobra, później coraz gorsza i dopiero tutaj, przy pierwszym postoju udało nam się sfotografować mijaną drewnianą cerkiew.

06.07.2008 0 0