Czym jest ból?
Przejeżdżasz żyletką po nadgarstku...
Czym jest smutek?
Ocierasz chusteczką kolejną łzę...
Czym jest strata?
Rzucasz ramką z jego zdjęciem...
Czym jest miłość?
Patrzysz jak na rozbite szkło kapią krwawe łzy...
Milczeć
to wyczuwać melodię
i przenikać ciszę
między dźwiękiem a dźwiękiem
Oto leżymy obok siebie
jak dwa upadłe anioły
cali w piórach
z rozdartej poduszki
tak nagrzeszyliśmy
że nawet święty uciekł z obrazka
a cienie przerażone
po angielsku znikły o świcie
bo znów wodziłeś mnie na pokuszenie
swoim ciałem
znów nocą odważyliśmy się wtargnąć do raju
by garściami rwać jabłka
znów zgubiliśmy nasze listki figowe.
09.08.2006 21:22
Czym jest ból?
Przejeżdżasz żyletką po nadgarstku...
Czym jest smutek?
Ocierasz chusteczką kolejną łzę...
Czym jest strata?
Rzucasz ramką z jego zdjęciem...
Czym jest miłość?
Patrzysz jak na rozbite szkło kapią krwawe łzy...
Milczeć
to wyczuwać melodię
i przenikać ciszę
między dźwiękiem a dźwiękiem
Oto leżymy obok siebie
jak dwa upadłe anioły
cali w piórach
z rozdartej poduszki
tak nagrzeszyliśmy
że nawet święty uciekł z obrazka
a cienie przerażone
po angielsku znikły o świcie
bo znów wodziłeś mnie na pokuszenie
swoim ciałem
znów nocą odważyliśmy się wtargnąć do raju
by garściami rwać jabłka
znów zgubiliśmy nasze listki figowe.