22.06.2016 18:20
toś zaliczyła dodatkowe kilometry,ale w końcu dotarliście do celu
23.06.2016 10:23
@lidiaizabela: bardzo lubię pedałować, więc dodatkowe do 100 km dziennie nie są problemem.. powyżej 100 to juz zalezy od pogody, im cieplej tym ciężej, a wtedy było tak 23*C, chmurki od czasu do czasu, piekne widoki, więc idealnie.. juz nie mogę się doczekac kolejnej wycieczki.. :)))
23.06.2016 07:59
@mysza09: nadal się ciesze na wspomnienie tej przygody, dodam tylko ze jedna koleżanka odmówiła współpracy i zaległa z kolega na poboczu odmówiwszy szalonych poszukiwań... ona nie wiedziała, a my tak , że obok klasztoru jest REWELACYJNY BROWAR!! Fotki klasztoru i piwka dziś wieczorem
@dakron1: Właśnie sobie uświadomiłam, że jak piszesz dłuższy tekst to jest on zdecydowanie w stylu Joanny Chmielewskiej. Kto czytał "Lesia" i parę innych wie o czym mówię :)))))))
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 19.06.2016, 11:49 |
Aparatem | SONY, DSC-HX300 |
Przesłane | 22.06.2016 17:59 |
Szerokość | 1920px |
Wysokość | 897px |
Producent | SONY |
Model | DSC-HX300 |
Data zrobienia zdjęcia | 19.06.2016, 11:49 |
22.06.2016 18:07
Z poszukiwaniem klasztoru mieliśmy zabawną historię, bedac w posiadaniu map, przeoczylismy zjazd jak się potem okazało doskonale oznaczony.. winę ponosiło stado owiec, które tak nas zaabsorbowało, ze nikt z 9 osób nie zauwazył strzałek.. dojechalismy do kolejnego miasteczka i zauważywszy pomyłkę, zawrócilismy 5 km.. po tym dystansie podpytalismy Niemca gdzie jest zjazd na klasztor, kazał nam zawrócić.. co uczynikismy,, po kilku kilometrach zona Niemca stwierdziła że maz się nie zna i trzeba znowu wrócic az do rozstaju dróg, więc znowu na zad.. w końcu znaleźlismy zjazd.. zamiast 65 km w tym dniu wyszło nam 92 km :)))))) a pewien odcinek zrobilismy 5 razy!!