a oto i sprawca tego wszystkiego,,,'Punteruolo rosso' tak nazywa sie po włosku,,,ponoć zrobił też wielkie spustoszenie w Hiszpanii
04.04.2007 18:39
niestety nie było innego wyjścia,,no może gdyby nasze władze miejskie w porę zareagowały na początku to nie trzeba by było wycinać takiej ilości.Na początku uschła jedna a potem to już poleciało szybko.Mamy jeszcze piękny park palmowy,ale tam na szczęście żadna palma nie została zaatakowana.
11.04.2007 18:10
poprostu szkoda palm--mysle jednak ze wasz park palmowy nie zostanie bezbronny::))
20.10.2007 18:37
taki ładny a taki niegrzeczny
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się
04.04.2007 15:27
Czy naprawde nie znaleziono inne sposobu do walki z tym malym szkodnikiem? Glupio pytam,tutaj masowo usychaja kasztany zaatakowane przez cos i podziela los palm :((((