To bardzo cenne zdjęcie zrobione również w okresie wielkanocnym, zapewne w roku 1948, a wiec zaledwie kilka lat po wojnie, na tle ściany starego kościoła. Od lewej w pierwszym rzędzie rozpoznaję Kazimierza Broczka, husowskiego bardzo znanego muzykanta (skrzypki) , obok niego siedzi Jan Wrona, dalej mój bliski sąsiad Henryk Ferenc i pan Błaszkiewicz (z kapeluszem) ówczesny kierownik szkoły. A w środkowym rzędzie
(niższy od pozostałych ) to mój ojciec. A na dole grupka chłopców , dla której widok strażaków w galowych mundurach był zawsze wielką atrakcją i frajdą.
08.07.2008 14:56
To bardzo cenne zdjęcie zrobione również w okresie wielkanocnym, zapewne w roku 1948, a wiec zaledwie kilka lat po wojnie, na tle ściany starego kościoła. Od lewej w pierwszym rzędzie rozpoznaję Kazimierza Broczka, husowskiego bardzo znanego muzykanta (skrzypki) , obok niego siedzi Jan Wrona, dalej mój bliski sąsiad Henryk Ferenc i pan Błaszkiewicz (z kapeluszem) ówczesny kierownik szkoły. A w środkowym rzędzie
(niższy od pozostałych ) to mój ojciec. A na dole grupka chłopców , dla której widok strażaków w galowych mundurach był zawsze wielką atrakcją i frajdą.