28.01.2011 08:15
Oj,niedobrze,ale mam nadzieję,że nikomu nic się nie stło.Dachowanie mojego męża w listopadzie zakończyło się szpitalem.
28.01.2011 23:21
Ucierpiał mocno samochodzik.Mam nadzieję że ludziom nic się nie stało.
Samochód można naprawić.
31.01.2011 06:24
Może to skutek zimowych warunków na drodze....Mam nadzieję,że pasażerom i kierowcy nic nie jest...
31.01.2011 12:37
Oj! Ale mam nadzieję, że ludzie wyszli z tego bez szwanku.
31.01.2011 13:05
Ojeeeejciu mam nadzieję że to tylko tak źle wygląda ...
31.01.2011 19:45
"Ale urwał"..., przykra sprawa Panie Wojtku, mam nadzieje ze zdrowie nie ucierpiało...pozdrawiam..
01.02.2011 16:54
Auto... rzecz nabyta ale zdrowie NIE!!!!
dlatego tez nie skupiam sie na tym drobiazgu, ale...
WOJTKU... napisz, czy NIC CI SIE NIE STALO!!!! ,
czego bardzo CI zycze! :))))
Cieplutko pozdr. :)
06.02.2011 22:33
Pozdrawiam serdecznie, myślę że wszyscy cali i zdrowi a autko do warsztatu, będzie trochę załatwiania ale chyba da się wyremontować. Życzę szybkiej naprawy.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 27.01.2011, 17:11 |
Aparatem | Sony, DSLR-A300 |
Przesłane | 27.01.2011 20:42 |
Szerokość | 1024px |
Wysokość | 686px |
Producent | Sony |
Model | DSLR-A300 |
Data zrobienia zdjęcia | 27.01.2011, 17:11 |
27.01.2011 23:20
czy to Twoje autko ???? bo my też niedawno mieliśmy przykrą historię; wjechała nam kobita w tył samochodu (parkowaliśmy auto pod domem na wsi); aż tak wielkich szkód nie było, ale załatwiania w jasną cholerkę ... nikomu nie życzę takich przygód ...