Niestety, nie udało się. Ptaszyna umarła na moich rękach.

  • 0
  • 234

Komentarze

  • 21.05.2010 22:42

    Naprawdę to smutne :(

  • brabanta

    21.05.2010 22:44

    Ojej,taki piekny ptak..
    nie rusza się?
    cos mu sie stalo zlego?

  • brabanta

    21.05.2010 23:29

    Stasiu,,zal ptaszka...
    to pieknie z Twojej strony,ze chcialas mu pomoc...i nie balas sie?
    Mysle,ze byl powaznie chory.:)

    pozdrawiam Cie serdecznie...zal mi go bardzo..

  • stasia1958

    21.05.2010 23:50

    Ja chciałam go od razu wypuścić. Ale ptak leciał parę metrów i siadał na ziemi. Radziłam sie TOZ, schroniska, ochrony środowiska w Urzedzie Miejskim, tylko do Zoo było sie trudno dodzwonić bo fala....

  • koteczek219

    22.05.2010 15:05

    Każde dzikie zwierzęta nagle zniewolone, tj np wpakowane do małej klatki, przeżywają ogromny stres, to, że się oddają w ręce bo nie mogą odlecieć to nie znaczy, że czują się zupełnie spokojnie, nie mówią więc nie powiedzą, no chyba,że to jeszcze...

  • koteczek219

    22.05.2010 15:07

    ... nieopierzone bezradne pisklaki, im tylko jedzenie w głowie =]

  • lesna-ania

    24.05.2010 11:42

    ehhh...nie wiem co Ci napisać...mnie pochłonęła powódź...nawet bym jej wziść nie mogła no bo jak do bloku :( a podejrzewam, że podróży 300km do lasu w klatce też by nie dała rady przeżyć :(

  • stasia1958

    30.05.2010 17:11

    Może ten wróbek to....kamikadze??? Smutne to, Słyszałam o takich przypadkach, ale dzięki Bogu nigdy nie byłam świadkiem takiego zdarzenia.

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!

Zaloguj się

Inne zdjęcia użytkownika

Informacje o zdjęciu

Zdjęcie wykonane: 21.05.2010, 12:32
Aparatem Kodak, EASYSHARE Z915
Przesłane 21.05.2010 22:39

Dane EXIF

Szerokość 1920px
Wysokość 1440px
Producent Kodak
Model EASYSHARE Z915
Data zrobienia zdjęcia 21.05.2010, 12:32