14.02.2010 10:50
Chyba się domyślam , przeszła sterylizację . Czy tak ?
14.02.2010 19:21
tak Psotka przeszła zabieg sterylizacji
14.02.2010 19:31
tak więc w najbliższym czasie z psocenia w domu nici, wiosną będzie sobie biegać po podwórku a ja nie będę się martwiła, że wróci do domu z gromadką dzieci, które najpewniej zostałyby u mnie na stałe, bo nie miałabym sumienia ich nikomu oddać
14.02.2010 20:46
Wygląda ladnie w tym ubranku...ale biedulka cierpi...Bedzie dobrze... taka kocia dola:)
14.02.2010 22:31
Ojej, biedulka ! Moją Brysię chyba to samo czeka. Już mrauczy do kawalera, a co później robić z tym przychówkiem ?..
Chyba masz rację.)
15.02.2010 02:06
moim zdaniem sterylizacja jest najrozsądniejszym rozwiązaniem, rok temu jak Goldi miała pierwszą ruję to przez dwa tygodnie chodziłam po ścianach i nie spałam po nocach a i ona się męczyła strasznie, zresztą w przypadku Goldi posiadanie przez nią potomstwa było zupełnie wykluczone z racji tego, że jest ona kotką niesłyszącą od urodzenia.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 12.02.2010, 21:41 |
Aparatem | Canon, PowerShot A460 |
Przesłane | 14.02.2010 05:17 |
Szerokość | 1920px |
Wysokość | 1440px |
Producent | Canon |
Model | PowerShot A460 |
Data zrobienia zdjęcia | 12.02.2010, 21:41 |
14.02.2010 10:07
Ojej, a co on taki spętany ??