15.02.2011 15:52
Krzysiu, podziwiam Cię, to jest własnie Krecik :) Skłóciłam sie z sąsiadami "na ament", ale Krecik wreszcie jest wolny od łańcucha, dożywiony i wesoły :)
15.02.2011 15:53
Aaa, Lusia i Krecik, to nieodłączni przyjaciele :)
15.02.2011 21:56
Aaaa przyjaciele...! A już chciałam zapytać co to za zbój napada Lusię ?..
Ale jak tak, to OK.))
16.02.2011 00:13
To Lusia napada na Krecika, zmusza go do zabawy, cyrki z nim wyprawia :)
16.02.2011 21:36
Świetna zabawa.
16.02.2011 22:36
Oj, mam wesoło :)Lusia , choć drobna, ma długie nóżki. Prowokuje Krecika do gonitw, ona robi kółka dookoła podwórka, a biedny Krecik próbuje ją dogonić i , co rusz, przewraca się na zakrętach :)
17.02.2011 22:10
Basiu, ale on ma tak szczerą i sympatyczną mordkę , że aż weselej się robi od tego widoku..
Chyba ma Tobie wiele do zawdzięczenia...))))
17.02.2011 22:57
Ja bardzo kocham Krecika, często goszczę go u siebie w domu, kiedy jest zmarznięty. Szaleje z Lusią, jak wariat , choć zaplchony, jak diabli, daję mu kropelki :)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 14.02.2011, 16:34 |
Aparatem | Konica Minolta, DiMAGE Z2 |
Przesłane | 15.02.2011 00:26 |
Szerokość | 1073px |
Wysokość | 804px |
Producent | Konica Minolta |
Model | DiMAGE Z2 |
Data zrobienia zdjęcia | 14.02.2011, 16:34 |
15.02.2011 14:45
Wydaje mi się,że ten sympatyczny,przyczajony na śniegu piesek,to Krecik z sąsiedztwa....a przynajmniej chyba podobny do niego...