... #ZamekOrawski
24.08.2014 12:34
Bez przygód nie obeszło się :)
24.08.2014 14:37
za to po takiej wyprawie jest co wspominać... :))) ładne foto
24.08.2014 15:49
Znam ten ból - niektórzy przewodnicy powinni znaleźć sobie inne zajęcie ;)
Chyba że ta pani przewodnik została zatrudniona jako jedna z upiornych atrakcji zamku? ;)
24.08.2014 15:49
A zamek pokazany w bardzo zgrabnym ujęciu :)
25.08.2014 07:06
pięknie
26.08.2014 11:52
O, znam takie panie przewodniczki. Kiedyś zwiedzałam Warszawę z dziećmi , pani zafundowała nam taki galop, że mało butów żeśmy nie pogubili Tylko na zmianie warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza zatrzymaliśmy się dłużej , ale ZOO też w biegu. No to miałaś "fajną " przygodę, dobrze, że żadna "biała dama" Cię nie zaatakowała :) Świetne ujęcie, od dołu , bardzo ciekawie to wygląda :)
27.08.2014 16:30
Sama w komnacie - to dopiero atrakcja:)))
27.08.2014 21:40
a po co..ona zamykała te drzwi..co by nikt tam sie nie pogubił?..dziwne to..
sam zamek prezentuje się wspaniale..
27.08.2014 21:58
Krzysiu, przyznam, że nie wiem w jakim celu te drzwi były zamykane. Myślę, że może w związku z tym, że zamek naprawdę jest spory i można trochę pobłądzić tam . Zwiedzanie obowiązkowo jest z przewodnikiem, jak ktoś ma szczęście to może trafić na polskiego przewodnika, ja takiego szczęścia nie miałam. Obie przewodniczki, ta z którą zaczęłam zwiedzanie i ta z którą dokończyłam, mówiły po słowacku. Coś tam szło zrozumieć, ale skupiałam i tak się na zdjęciach. Zapomniałam o jeszcze jednej atrakcji na tym zamku . W jednej z komnat na zwiedzających czekały dwie panie ubrane w średniowieczne suknie. Jedna miała skrzypce, druga flet. Jak zagrały to ciarki mnie przeszły. Wiesz, oprócz tych metalowych "szarpidrutów" lubię też właśnie muzykę klasyczną , zresztą zawsze uważam, ze oba muzyczne style mają ze sobą dużo wspólnego...
27.08.2014 21:59
A wracając do zamku, to wolałabym go zwiedzać swobodnie, bez grupy i przewodnika , zawsze jest Internet i można doczytać ciekawe rzeczy. Ale mimo wszystko, tamtejsze zamki zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Muszę tam kiedyś wrócić, zwłaszcza, ze nie mam takich ujęć jakbym sobie życzyła... no ale ten pierwszy raz kiedy nie zna się obiektu, warunków świetlnych itp. jest najgorszy ...
02.09.2014 22:38
Zaczyna się bardzo ciekawie...............super kadr.
03.09.2014 21:23
Hehe ! Niektóre panie Przewodniczki gorsze są od nastraszniejszych upiorów w zamkach ! Ja jakoś nigdy tak źle nie trafiłam, choć kiedyś w wąwozie na Krecie pani przewodniczka strasznie utyskiwała na to że marudzę i opóźniam wycieczkę, a ja po prostu normalnie stałam z rozdziawioną buzią i podziwiałam widoki, a następnie usiłowałam jeszcze coś sfocić, zanim ostatni przede mna znikną za skałami... a Pani straszyła mnie, że jak nie zdążę na prom, to będe nocować w tym " wonwozie " ( ta pani była zdaje się Litwinką - zreszta pięknie opowiadała w kilku językach, ech dużo by wspominać ..)
15.09.2014 12:43
ciekawe ujęcie.
Ja też się gubię w zamkach przez to "focenie". Zmieniam grupy jak rękawiczki :)
18.09.2014 22:40
A to była wycieczka z przygodami ;)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 27.07.2014, 14:26 |
Aparatem | Nikon, D5100 |
Przesłane | 24.08.2014 11:55 |
Szerokość | 1222px |
Wysokość | 794px |
Producent | Nikon |
Model | D5100 |
Data zrobienia zdjęcia | 27.07.2014, 14:26 |
24.08.2014 12:24
to było zwiedzanie z fotografią ...i "przygodą"
a kadr z fajnej perspektywy!! :) - pozdrawiam