Jednak urlopowe dni mijają niezwykle szybko. Przychodzi moment kiedy łza się w oku kręci. Pożegnania to wzruszająca chwila. Podziękowania za gościnę, życzliwość i i dobre serce. Dziś trudno policzyć ile ich było. Mogę tylko powiedzieć że bardzo dużo. W ciszy peronu jest jeszcze czas na podsumowanie urlopowych dni wszak wiążemy z nim pewne nadzieje, oczekiwania. Zawsze marzy się o tym aby pozostawić po sobie dobre wspomnienie, ślad, chociaż taki jak widoczny tu mój cień na asfalcie peronu.
27.09.2008 17:31
Jednak urlopowe dni mijają niezwykle szybko. Przychodzi moment kiedy łza się w oku kręci. Pożegnania to wzruszająca chwila. Podziękowania za gościnę, życzliwość i i dobre serce. Dziś trudno policzyć ile ich było. Mogę tylko powiedzieć że bardzo dużo. W ciszy peronu jest jeszcze czas na podsumowanie urlopowych dni wszak wiążemy z nim pewne nadzieje, oczekiwania. Zawsze marzy się o tym aby pozostawić po sobie dobre wspomnienie, ślad, chociaż taki jak widoczny tu mój cień na asfalcie peronu.