Mak i maki to cała poezja. Poetka Anna Misiura - Łodyga przed laty pisała: Mak: Stoję wśród poważnych kłosów zboża - doceniane ziarnka / na chleb./ A ja cóż - / kolorowy wykrzyknik,/ pobłążliwie muskany / przez słońce i wiatr. / Mogę być też chlebem ! / Ale duchowym - dla niejednej udręczonej duszy,/ która oprze swój wzrok/ na mim aksamitnym czerwonym kubraku / i westchnie w zachwycie - / - JAKIMŚ TY ŚLICZNY POLNY MAKU!
20.03.2015 21:12
Mak i maki to cała poezja. Poetka Anna Misiura - Łodyga przed laty pisała: Mak: Stoję wśród poważnych kłosów zboża - doceniane ziarnka / na chleb./ A ja cóż - / kolorowy wykrzyknik,/ pobłążliwie muskany / przez słońce i wiatr. / Mogę być też chlebem ! / Ale duchowym - dla niejednej udręczonej duszy,/ która oprze swój wzrok/ na mim aksamitnym czerwonym kubraku / i westchnie w zachwycie - / - JAKIMŚ TY ŚLICZNY POLNY MAKU!