19.10.2014 20:01
:) dzięki
Rad jestem, Asiu, z podjęcia tematu "trzech krzykliwych gracji"
:) Brawa Asiu! Brawa .... z 'interwencyją' :"... I może z pomocą zastrzyków..." .... a może za pomocą medykamentów (wiem iż adekwadniejszą terapię znajdziesz) .... leczyć by się dało mewią 'przypadłość' . Jak każdy chłop (he he chłop :-) ) bojam się takich 'leczeń'.
Nie mogłem mimo 'przejść' nie .... obok "trzech krzykliwych ..." :))
Lubię Twe ,<smyku> , .... :))
20.10.2014 10:49
Ale z Was poeci :)))))))))))))) za teksty i foto macie po 5 gwiazdek :)))))))
20.10.2014 17:57
a może za pomocą medykamentów (wiem iż adekwadniejszą terapię znajdziesz) ...
Niestety Piotrze, medykamenty
Szybko polecą w morza odmęty
A igła w kuper, niech kto zaprzeczy
mewią przypadłość sprawnie wyleczy :)))
:-):-)... ychyyy ... rozumiem .... ponieważ u Was "odmętów" pod dostatkiem przeto możecie do woli ciskać w nie medykamenty, u nas ci ich brak... pozostaje igła (brrr) .... chmmmm właśnie przyszła mi do głowy (no takiego pustego miejsca u mnie) : lewatywa - kiedyś (za czasów Szwejka) 'lekarstwo' na każdą dolegliwość ..... gdy pacjent uparcie nie chciał zdrowieć : podwójna ... :-)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 18.10.2014, 08:38 |
Aparatem | Nikon, COOLPIX S9100 |
Przesłane | 18.10.2014 17:07 |
Szerokość | 1280px |
Wysokość | 960px |
Producent | Nikon |
Model | COOLPIX S9100 |
Data zrobienia zdjęcia | 18.10.2014, 08:38 |
18.10.2014 20:08
Dlaczego mewa nie piewa
tylko krzyk jej ostry rozbrzmiewa?
Takie to trudne pytanie
To dla badaczy wyzwanie.
Więc, ten kto ma szkiełko i oko
niech zmierza nad wodę szeroką.
Powód może być prosty
Z wilgoci gardła nieżyt ostry...
I może z pomocą zastrzyków
wyleczą mewy z ich krzyków.
A wtedy wśród stada mew
czarowny zabrzmi śpiew :)))