Poprzedniego roku na odwiedzanym przeze mnie regularnie zalewie były dwie łabędzie rodziny. W tym roku przeprowadziły sie na stawy hodowlane (własność prywatna i nie podejdę już tam). A dlaczego? Myślę, że między innymi dlatego, że ptactwo wodne nękane jest w zalewie przez "wyrośnięte" nad miarę sumy i szczupaki ("polityka" możliwości wędkowania prowadzona przez kierownictwo zalewu doprowadziła do przerostu ryb drapieżnych i choć, widząc to zagrożenie, zmieniono ją, to zanim te kolosy zostaną odłowione ptactwo nam "zwieje").
Na wcześniejszych zdjęciach pokazywałam kaczuszki- sierotki, których też jest coraz mniej oraz mamę z malutkimi (wędkarze mówią, że na początku wypłynęła z szesnastoma; http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6c640e54d1c33f5.html).
Z zazdrością więc patrzę na pokazana tu rodzinkę :)
28.06.2009 21:01
Poprzedniego roku na odwiedzanym przeze mnie regularnie zalewie były dwie łabędzie rodziny. W tym roku przeprowadziły sie na stawy hodowlane (własność prywatna i nie podejdę już tam). A dlaczego? Myślę, że między innymi dlatego, że ptactwo wodne nękane jest w zalewie przez "wyrośnięte" nad miarę sumy i szczupaki ("polityka" możliwości wędkowania prowadzona przez kierownictwo zalewu doprowadziła do przerostu ryb drapieżnych i choć, widząc to zagrożenie, zmieniono ją, to zanim te kolosy zostaną odłowione ptactwo nam "zwieje").
Na wcześniejszych zdjęciach pokazywałam kaczuszki- sierotki, których też jest coraz mniej oraz mamę z malutkimi (wędkarze mówią, że na początku wypłynęła z szesnastoma; http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6c640e54d1c33f5.html).
Z zazdrością więc patrzę na pokazana tu rodzinkę :)