Zaraz po przyjeździe do Koszalina, w piękną słoneczną niedzielę wybraliśmy się z córką mojej gospodyni nad morze, do Mielna. Dzisiaj Stasia mieszka w Słupsku. Była jedną z pierwszych pacjentek której prof. Religa przeszczepił serce. Wówczas jeszcze nie wiedziała jaki los ją spotka.
03.10.2008 11:36
Zaraz po przyjeździe do Koszalina, w piękną słoneczną niedzielę wybraliśmy się z córką mojej gospodyni nad morze, do Mielna. Dzisiaj Stasia mieszka w Słupsku. Była jedną z pierwszych pacjentek której prof. Religa przeszczepił serce. Wówczas jeszcze nie wiedziała jaki los ją spotka.