zamyślona
09.02.2007 11:36
Nawet kiedy wybuchały oklaski trwała nieruchoma z twarzą przytuloną do niewidzialnych kwiatów... Pozdrawiam Stanisław.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Ta strona korzysta z plików cookie. Aby dowiedzieć się więcej zapoznaj się z Polityką Prywatności.
09.02.2007 11:36
Nawet kiedy wybuchały oklaski
trwała nieruchoma
z twarzą przytuloną
do niewidzialnych kwiatów...
Pozdrawiam Stanisław.