19.10.2013 18:05
Dokladnie tak jest, jak napisał Snapshot...
19.10.2013 21:29
i tutaj musimy zrozumieć tych co zdobywają najwyższe szczyty
20.10.2013 07:27
nie można się ze śmiercią pogodzić obojętnie w jakim wieku :(
20.10.2013 09:08
Przeczytałam artykuł. Warto - bardzo ciekawy, dziękuję za link do niego...Tematyka szczególnie mi bliska - kocham góry, i choć sama raczej nie miałabym odwagi na tak ekstremalne wyprawy, rozumiem i podziwiam tych, którzy realizują swoje marzenia, czasem nawet kosztem życia... I zgadzam się z Przedmówcami - nie ma odpowiedniego, dobrego momentu na umieranie. To zawsze następuje za wcześnie, i zwykle rodzi bunt przeciwko śmierci i porządkowi świata, w którym jest ona stale obecna...
20.10.2013 09:09
A fotografia jest przepiękna - słońce, błękit nieba, spokój...
20.10.2013 14:46
Cóż zrobić ,przychodzi taki czas kiedy trzeba zostawić wszystko co kochamy i odejść. Nasza świeca się dopaliła. Damian ma rację , też tak myślę.
20.10.2013 17:05
Smutne.
20.10.2013 20:22
Lidio prezentujesz nam ludzi, którzy odeszli,...a mogli jeszcze wiele tu na ziemi zrobić...cóż możemy tylko o nich powspominać... - zdjęcie w bardzo dobrym kadrze!
21.10.2013 18:57
Ale foto jest na poziomie..Pozdrawiam Lidio..
23.10.2013 09:05
Zawsze jest za wcześnie...
26.10.2013 20:55
Człowiek nie zna dnia ani godziny,tak to już jest.Zdjęcie piękne:)
01.11.2013 23:11
Życie krótkie, ale z wielką pasją. Jak to: http://media.wp.pl/kat,1022955,wid,15398859,wiadomosc.html .... też za wcześnie...
05.11.2013 23:28
No, strasznie żal dziewczyny, okrutna taka śmierć w kwiecie wieku. Ale to podobno jest silniejsze od wszelkiego rozsądku, niejeden zapaleniec już zginął w górach, i to wcale nie zależy od wieku.. Ja czytałam książkę " Zaginiony w Himalajach ". Aż trudno uwierzyć ile może wytrzymać człowiek;)
07.11.2013 15:16
wspaniałe upamietnienie, ciekawy wpis...
20.11.2013 21:55
Smutna historia Ani.., :(, dziewczyna z mojego rocznika, tyle w życiu widziała..i tyle mogła jeszcze zobaczyć, przeżyć..Pamiętacie tę tragedię polskich himalaistów na Broad Peak?..coś absolutnie strasznego, ..po tym wszystkim,był to okres, gdzie przez wiele tygodni wszędzie o tym mówiono w mediach, dużo czytałem komentarzy ludzi na forach internetowych po artykułami o tym zdarzeniu..często ludzie, wręcz dosadnie pytali:" a po co oni się tam pchali w te góry?!!..
20.11.2013 21:55
..przecież wiedzieli, czym to grozi, nie lepiej siedzieć w ciepełkim domku? "..Góry przyciągają, ich piękno, przyroda..te widoki, poza tym..ludzkość zawsze szukała "szczytów do pokonania":)..pewno aby udowodnić sobie również przy tym..swą odwagę?:),..najgorsze przy tym jest to..że człowiek zapomina przy tym o najważniejszej kwestii:
20.11.2013 21:56
.."natura zmienną jest i jeszcze nikt z nią nie wygrał",..oraz że, rozwaga i bezpieczeństwo przy tym "zdobywaniu szczytów" są najważniejsze..Lidio, dzięki za zdjęcie i artykuł..wszystko to zmusza do refleksji..pozdrowienia ślę:)
20.11.2013 22:12
O Broad Peak, Krzysztofie, przejrzałam też sporo materiałów. Nam trudno zrozumieć, ale myślę, że niektórzy ludzie nie wyczuwają tej delikatnej granicy między bezpieczeństwem i ryzykowaniem życiem, i popełniają o jeden krok za dużo, są o jedną minutę za długo, o jeden metr za wysoko.... Różnią się od takiego domatora, jak ja, odczuciem zagrożenia, strachu, ryzyka...
Czytałam i próbowałam ogarnąć to choć trochę. Doszłam do tego, że nie mówię: wiedzieli, co ich czeka...bo nie wiedzieli.
20.11.2013 22:18
Czytając słuchałam, znanego Ci już, utworu: http://www.youtube.com/watch?v=KDUA_JKuY8w i nadałam mu swój tytuł: Epitafium dla himalaistów. Gdy go więc słucham, to mam przed oczami zdjęcia członków wyprawy na Broad Peak...m. in. to: http://media.wp.pl/kat,1022955,wid,15398859,wiadomosc.html (tyle w nim życia, radości, młodości... jak w dziewczynie, której poświęcone jest to zdjęcie).
20.11.2013 22:41
Dzięki ijjn za Twoją wypowiedz,..rzeczywiście, ludzie ..którzy są przyzwyczajeni do ryzyka, może inaczej..często mają do czynienia z ryzykownymi sytuacjami, nieżadko węcz zagrażającymi ich życiu...poprostu, "posługują się z natury inną skalą poczucia ryzyka" niż inni ..zwyczajni "śmiertelnicy"- bardzo mi to przybliżyłaś, dzieki..za to,..
20.11.2013 22:44
Faktem jest,..że Ludzie ryzykują..i wielu przypadkach, jak wiemy..konczy się o tragicznie...żal tych himalaistów z Broad Peak,..:( ..kawałek, ..remeber us..jak najbardziej wskazany tu..hej.
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięPrzesłane | 19.10.2013 13:26 |
19.10.2013 13:29
http://gory.re.pl/artykul/3131.html