12.09.2014 07:47
Elu, bardzo mi miło oglądać pomnik, który darzę szczególnym sentymentem, w tak znakomitej odsłonie... Nie mogę patrzeć na to, co z nim wyczyniają od czasu przeniesienia go z pierwotnego, historycznego miejsca, czyli placu Grunwaldzkiego. Mieszkałam tam do 6 roku życia, widziałam go z okna, dla mnie był tam od zawsze i traktowałam jego obecność jako coś stałego, niezmiennego.Płakałam, jak go stamtąd usuwali... Trafił na obrzeże starego miasta, nad rzekę, i wtedy zaczęła się jego dewastacja...
12.09.2014 07:47
Oczywiście zabieram i zgłaszam do naj.
12.09.2014 08:13
Podziwiam. Wspaniale zrobione zdjęcie.
12.09.2014 10:36
Twarz Wielanda zdaje się mówić: "Ile jeszcze muszę cierpieć..."
Wspaniała praca...
13.09.2014 23:04
Pięknie uchwyciłaś to przepojone bólem a może nawet i złością na wandali, spojrzenie:)))
14.09.2014 21:59
chyba w każdym mieście mamy takie obrazki, gdzie wandale zostawili po sobie niechlubny ślad ... przykre to ...
pozdrawiam :)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięPrzesłane | 13.09.2014 16:15 |
12.09.2014 00:46
Witajcie :)
Dzisiaj byłam w Świdnicy odwiedzić fotosikowego ulubieńca, Wielanda. Aż mi się łezka zakręciła na widok pomnika...
Pięknie usytuowany posag kowala, w zakątku parkowej zieleni, aż prosi się o pomstę dla tych, którzy Go tak oszpecili...
Pozdrawiam Was serdecznie :)