25.02.2013 18:31
..super ujęcie..pozdrawiam..
25.02.2013 18:41
Mogłem jeszcze trochę obniżyć perspektywę, ale prawdę powiedziawszy, zbaraniałem, kiedy podszedł do mnie pod same nogi :) Pomyślałem najpierw, że może być wściekły, ale gdy zobaczyłem maluchy, całkiem zgłupiałem. Prawdopodobnie nigdy wcześniej nie spotkał się z człowiekiem (choć nie wiem jak to możliwe) i dlatego zamiast uciekać, obwąchiwał mi buty.
25.02.2013 18:47
Masz wspaniałe przygody
25.02.2013 19:38
Fajną przygodę miałeś. No to tera wpadłeś już w sidła focenia przyrody - prędko Ci nie przejdzie :)
26.02.2013 19:10
Klasa portret ! Niesamowita przygoda .
26.02.2013 23:59
Jest prześliczny, zabieram sobie. Ależ masz wrażeń na tych bezkrwawych łowach, a my za to możemy podziwiać Twoje zdjęcia i cieszyć się pięknem natury :)
27.02.2013 08:18
Pozazdrościć tylko takiego spotkania! Piękne..
01.03.2013 05:54
Portret jenota jest kapitalny,obraz wysokiej jakości,a gdybyś próbował jeszcze innego ujęcia,to cierpliwość zwierzaka mogłaby się skończyć i nic z pozowania !
03.03.2013 23:55
Przeliczna fotka mamusi-tak myślę.
07.03.2013 18:46
Naprawdę coś dziwnego dzieje się w przyrodzie. U nas lisy chodzą po uczęszczanych drogach i podchodzą pod same domy, w ogóle się nie boją..
A ten portret jest super, nigdy nie widziałam jenota z bliska;
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 05.06.2012, 13:01 |
Aparatem | Nikon, D300S |
Przesłane | 25.02.2013 18:16 |
Szerokość | 800px |
Wysokość | 533px |
Producent | Nikon |
Model | D300S |
Data zrobienia zdjęcia | 05.06.2012, 13:01 |
25.02.2013 18:23
Ten jenot, postanowił zapoznać się ze mną z bardzo bliska - podszedł mi pod same nogi i mnie obwąchiwał - było to o tyle dziwnie, że prowadził ze sobą kilka swoich maluchów - niestety szczeniaki były na tyle małe, że chowały się w trawach i nie zrobiłem im żadnego dobrego zdjęcia.