12.08.2018 07:45
" Witaj", jaka jesteś piękna" zabębnił deszczyk spływając cienką strużką do wnętrza rynny.
" Jak dobrze,że jesteś.Tak się bałam,że już się nie spotkamy" zawołała uszczęśliwiona rynna.
" Zupełnie niepotrzebnie.
Przecież jesteśmy dla siebie stworzeni" perliście zaśmiał się deszczyk i jakby dla potwierdzenia raptownie zapluskał. End.
12.08.2018 12:13
Faktycznie, to foto ładnej, chronionej płotkiem rynny idealnie dopełnia końcowy fragment opowieści... Fajny cykl, szkoda, że to już koniec.
13.08.2018 09:24
świetna całość
13.08.2018 16:32
Mnie również zaciekawiła ta historia i z przyjemnością ją przeczytałam, a rynna, na jej zakończenie, wygląda bardzo szlachetnie !
14.08.2018 23:46
Piękna historia:)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 06.08.2018, 18:54 |
Aparatem | PENTAX, PENTAX K-5 II |
Przesłane | 12.08.2018 07:43 |
Szerokość | 1280px |
Wysokość | 1920px |
Producent | PENTAX |
Model | PENTAX K-5 II |
Data zrobienia zdjęcia | 06.08.2018, 18:54 |
12.08.2018 07:45
Rynna odcinek 7 (Roksana Jędrzejewska_Wróbel)
Rynna nie wiedziała ile dokładnie ma lat,ale domyślała się,że musi już być bardzo stara. Czuła się coraz gorzej-zaczęła rdzewieć i przeciekać."Niedługo będę zupełnie do niczego"-rozmyślała zmartwiona."Zdejmą mnie i porzuca na jakimś śmietniku. I już nigdy nie złapię ani kropli deszczu.
Jaka szkoda,że nie mogę być wieczna, jak on....
I pewnie by się tak stało,gdyby nie smocza paszcza,która przez te wszystkie lata stała się zabytkowa. To właśnie dzięki niej pewnego słonecznego dnia przy rynnie zjawili się panowie z drabinami, którzy załatali wszystkie dziury i pomalowali rynnę na piękny miedziany kolor.Od razu poczuła się lepiej ale radość mąciła obawa " Czy deszcz mnie pozna?" rozmyślała z niepokojem wypatrując ciemnych chmur na pogodnym niebie.Nie czekała długo - wieczorem z nieba zaczęły powoli spadać drobne krople.
"