13.03.2015 21:53
A kapsułki czekają, żeby je łyknąć:)
13.03.2015 21:53
Oj...Czyżby wirus? Ale przynajmniej cały arsenał kolorowych pigułek jest już gotowy :))
Mam nadzieję, że jest to tylko kolejne genialne natchnienie, a nie rzeczywista potrzeba :)))
13.03.2015 23:22
Mam nadzieję że nie Twoja, zdjęcie super .
14.03.2015 09:36
To właśnie gorączka mnie tak natchnęła. Od poniedziałku mnie trzyma , a wczoraj to sobie nawet do pracy nie poszłam. Ale dzisiaj już zaczyna przechodzić. A już zapomniałam jak to jest , bo trzy lata a ni nawet małego kataru nie miałam ...
14.03.2015 10:55
przy tej wysokości
to już blisko
zdjęcie super
zaopatrzenie również
pozdrawiam
14.03.2015 10:55
...zapalonego fotografa nic nie powstrzyma...
14.03.2015 11:46
świetnie,pomimo złego samopoczucia potrafiłaś "stworzyć" coś pięknego
14.03.2015 12:58
Temat farmaceutyczny też może być ładnie pokazany na zdjęciu, tak jak tu w Twym kadrze :) Zdrówka życzę :)
14.03.2015 15:11
To jakiś szczególnie zjadliwy wirus - ja od przedwiośnia zeszłego roku nawet kataru nie miałam, ale teraz już prawie miesiąc mnie trzyma, z przerwami. I też miewam gorączkę, po raz pierwszy od długiego czasu. Jest już niby dobrze, a po kilku dniach znów się odzywają zatoki, bolą mnie szczęki (ale to może od ciągłego opadania na widok Twoich genialnych zdjęć) i jestem ogólnie śnięta, dosłownie miękną mi nogi w kolanach, a do pracy chodzić muszę, bo wszyscy chorują i jak zawsze to ja okazuję się być tą niezastąpioną :(
Basiu, wspaniale przekułaś nieprzyjemne okoliczności zdrowotne w sztukę - bo to jest sztuka! Zdrówka życzę - Tobie i wszystkim, których coś dopadło, i sobie też ;)
14.03.2015 16:15
Basiu, życzę ZDRÓWKA !!
To prawda, ileż można leżeć i... "...zapalonego fotografa nic nie powstrzyma..." :))
Także myślałam, że mnie nic nie złamie. Parę dni kataru i osłabienia miałam jakiś czas temu i minęło...
A tu masz, drugi dzień meczę się z bólem korzonek, leżeć ciągle nie da rady... Juz lapka usadowiłam na wyższej pozycji, niż normalnie...
I tak jak Ty, Basiu, nie da się zapomnieć o Fotosiku :))
14.03.2015 16:18
Fotografia warta jest wyróżnienia, zgłaszam :))
14.03.2015 21:02
Basiu i Asiu - życzę zdrowia:)
14.03.2015 22:04
Dziękuję, Asiu, Elu i wszystkim , których dopadło choróbsko również zdrówka życzę. W tym roku panuje jakieś wyjątkowe paskudztwo, w Strzelcach w przychodni ciężko dostać się do lekarza, mi się wczoraj udało i załatwiłam sobie zwolnienie do wtorku, ale i tak najprawdopodobniej w poniedziałek pójdę do pracy. Ale na szczęście jak człowiek weźmie do ręki aparat, albo gdy oglądam Wasze zdjęcia to z zachwytu część zmysłów się wyłącza i człowiek nie odczuwa gorączki :))
15.03.2015 10:32
medyczny temat nas opanował...
Basiu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia -- ja też chrząkająca...co będzie dalej? - zobaczymy- ale ta "lawina" zachorowań musi się skończyć !!
15.03.2015 16:19
Oj... U mnie w domu to samo. Tylko ja nie daję się chorobie; ktoś musi być "na chodzie".
Życzę powrotu do zdrowia (moi już przeszło tydzień kaszlą, smarkają, kichają, narzekają na gardło, ale gorączka chociaż odpuściła).
Gorączka nie przeszkodziła bynajmniej Twojej inwencji twórczej :)
16.03.2015 07:23
zdrówka życzę ! :)) i ja niestety mam to za sobą :( cały luty chorowałam jak nigdy wcześniej ale już jest ok przejdzie na bank :)) wiosna słoneczko wszystko wyleczy pozdrawiam ciepło
18.03.2015 20:09
Mimo goraczki nie brak Ci inwencji tworczej.Tak trzymaj!!!
19.03.2015 06:03
Ufff ! Zmykam stąd, bo chyba się rozchoruję od tego widoku i tych dramatycznych komentarzy... na razie odpukać - jestem zdrowa czego i Wam wszystkim zyczę :-))
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj sięZdjęcie wykonane: | 13.03.2015, 21:25 |
Aparatem | Nikon, D5100 |
Przesłane | 13.03.2015 20:57 |
Szerokość | 1050px |
Wysokość | 655px |
Producent | Nikon |
Model | D5100 |
Data zrobienia zdjęcia | 13.03.2015, 21:25 |
13.03.2015 21:04
Trafione idealnie....:)