To raczej nie odosobniony przypadek. Mam kumpla co w poczcie robił i raz dostarczył paczkę za pobraniem (kilka tysięcy zł, nie pamiętam ile dokładnie). Miały to być komórki, a okazały się stare książki. Na szczęście rozpieczętował paczkę przy kumplu i on poświadczył zawartość paczki, ale pieniądze i tak musiał wpłacić przed rozpakowaniem.
14.08.2006 00:42
Szkoda dziewczyny i tyle.
Ta strona korzysta z plików cookie. Aby dowiedzieć się więcej zapoznaj się z Polityką Prywatności.
29.09.2006 23:26
To raczej nie odosobniony przypadek. Mam kumpla co w poczcie robił i raz dostarczył paczkę za pobraniem (kilka tysięcy zł, nie pamiętam ile dokładnie). Miały to być komórki, a okazały się stare książki. Na szczęście rozpieczętował paczkę przy kumplu i on poświadczył zawartość paczki, ale pieniądze i tak musiał wpłacić przed rozpakowaniem.
14.08.2006 00:42
Szkoda dziewczyny i tyle.