Dzisiaj jeszcze nie padało więc Lady stwierdziła, że można a nawet trzeba
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
uschła z tęsknoty
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Pokazało się słonko więc książeczka i juz mam towarzystwo
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Słonko się pokazało więc książeczka i - już mam towarzystwo
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Corsy również
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Po kilku minutach Tosia stwierdziła, że pozycja starszej koleżanki jest lepsza i padła w budzie
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Popołudniowy spacerek a Magdalenka szaleje ze swoją maszyną
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
w alei Motylków dwa maczki ubarwiają okolicę
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
i gdy już myślałem, że nie spotkamy żadnego jeden się znalazł
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a potem drugi
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a nawet w cieniu jeszcze jeden krzaczek motylkowy
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Oczywiście chwilę później znalazł się przewodnik
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
i drugi
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Moje maleństwo czasami jeszcze przede mną
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
ale Lady prawie zawsze z tyłu
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
po drodze jeszcze jeden przystojniak się znalazł
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a nawet ważka tylko ja chyba się za mocno ważkowałem i nie wyostrzyło
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
i ostatni z tej trasy do kompletu
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a po powrocie dziewczynki otrzymują po kawałku kolby
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Lilianka już się nauczyła, że należy psiakom rozdawać smaczki
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a w domku dziewczynki w oczekiwaniu na - "Smacznego dziewczynki" czyli inaczej mówiąc - do michy
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
i jak widać realizują zadanie z pełnym zaangażowaniem
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Od dwóch dni do naszego słupa
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a właściwie dwóch przymierza się para bocianów
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
ale musimy je pędzić
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
NIezwykła sprawa bo psiaki poszły na spacer. Braćka wróciła złupem
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
A oto kolejny poranek i tą sytuację należało uwiecznić
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Corsie nagle zachciało sie wytarzać w piachu
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
ale co raz częściej widuję taką sytuację- obie baby zostają z tyłu
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
ale Lady wciąż bezbłędnie wyszukuje bułę nawet jeżeli ją schowam na środku drogi
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
przy okazji rewanżując mi się - Jurek gdzie jest buła
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Wczoraj przygotowałem sobie garnuszek takich pyszności
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
i żeby się nie zmarnowało to nadmiar umieszczamy w komorze chłodu
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
Ponieważ w ostatnie dni pada albo pada z przerwami to nawet nie chce mi się wykładać karimat bo muszę zaraz je sprzątać. Więc dziewczynki na gołym betonie
01.08.2011
0 0
01.08.2011
0 0
a nawet ważka tylko ja chyba się za mocno ważkowałem i nie wyostrzyło