Drzewo sandałowe to nazwa, którą bardzo często spotykamy w szczególności, gdy szukamy dobrej jakości perfum. Oczywiście warto podkreślić, że produkt ten występuje nie tylko jako aromat do zwiększenia zapachu w naszych ulubionych markach perfum, ale także (w szczególności dla mężczyzn) stosowany jest jako linia zapachowa w szerszej gamie produktów kosmetycznych. Może powiedzieć, że drzewo sandałowe stanowi w głównej mierze zapach męski i to na skórze panów pokaże swoje najlepsze Zacznijmy jednak od podstaw, czyli od tego, czym w ogóle jest drzewo sandałowe.
Kilka słów o pochodzeniu
Drzewo sandałowe, czy też inaczej określony sandałowiec to dosłownie roślina drzewiasta, która występuje w niektórych regionach świata, w tym między innymi w Australii, czy też Azji południowo-wschodniej. Jej kluczowym elementem jest olejek, który pozyskuje się z jej wnętrza. Żeby było ciekawie, drzewo musi mieć ponad 60 lat, by móc taki olej produkować. Oczywiście im starsze drzewo, tym cenniejszy olejek, a to automatycznie przekłada się na cenę. Żeby było jeszcze ciekawiej, samo w sobie drzewo sandałowe jest pod ochroną i nie wolno go nawet dotykać dopóki nie skończy 30 lat. Z tego też powodu olejek z drzewa sandałowego stanowi najbardziej pożądany zapach na świecie i bardzo często jest przyczyną wysokich cen naszych kochanych odmian perfum, w szczególności gdy są problemy z jego dostępnością. Skupmy się jednak trochę na tym, jak w ogóle działa i jakie ma właściwości taki olejek.
Co daje używanie olejku sandałowego
Jaki trudno nie zauważyć oleju w głównej mierze wykorzystywany jest w aromaterapii i sprawdza się znakomicie. Przez swoją unikalną woń i liczne właściwości będzie podstawą do tego, aby uzyskać w naszym otoczeniu piękny aromat, np. w postaci świec, który będzie działał jako ukojenie po ciężkim dniu. Analogicznie jest on stosowany wszędzie tam gdzie chcemy je usunąć i wypocząć stąd też zapach drzewa sandałowca będzie oazą spokoju i pewności, że jesteśmy bezpieczni w danym miejscu. Pod kątem właściwości wpływa ono korzystnie na jakość i długość snu, a także pomaga pozbyć się napięć i stresu z ciała. Dodatkowo warto podkreślić, że często łączone jest z piżmem podbijając jego właściwości, jako afrodyzjak. Zanim przejdziemy do przykładowych perfum warto również zauważyć, że samo w sobie drzewo sandałowe również może służyć jako środek leczniczy, choćby w zwalczaniu temperatury, czy też leczeniu problemów układu pokarmowego. Co więcej olejek używany w preparat stosowany na skórę będzie działał wygładzająco i odmładzająco.
Czym pachnie olejek sandałowy?
Wiem już, co nadaje zapach olejków, ale czy on tak naprawdę pachnie? Stykamy się tutaj, że słodkim zapachem, nieco balsamicznym, które zawiera sobie nuty drewna. Będzie on stanowił nie tylko unikalne rozwiązanie w pojedynkę, ale też znakomicie łączy się z innymi zapachami, tak jak z wcześniej wspomnianym piżmem. Oprócz tego stosuje się go w kompozycji z goździkami, paczulą, bergamotką, szałwią, jaśminem, koprem włoskim, pieprzem, miętą pieprzową czy też w szeregu innych połączeń, które będą stanowiły orientalne zapachy. Warto tutaj podkreślić, że drzewo sandałowe jest niezwykle intensywnym aromatem, który dla niektórych może być trochę przytłaczający. Co więcej można zauważyć, że olejek tej rośliny jest zapachem ponadczasowym, gdyż bez względu na upływ czasu zawsze odnajduje się w męskich perfumach, dając unikatowe doznania.
Zacznijmy od Panów
Wśród męskich perfum zawierających w sobie drzewo sandałowe oczywiście na pierwszym miejscu znajduje się Dior Sauvage. Dostajemy tutaj unikatową kompozycję zapachów, która oprócz wspaniałego piżma, zawiera w sobie właśnie drzewo sandałowe. W efekcie czego uzyskujemy tutaj niezwykłe połączenie będące znakomitym afrodyzjakiem, które powoduje, że kobiety ulegną każdemu kto nim pachnie. Innym bardzo ciekawym wyborem jest Str8 original. Stanowi on popularne, ciepłe i typowo perfumy męskie, które zawierają w sobie trzy główne składniki. Mowa Oczywiście o kardamonie, bazylii i mięcie. Na to wszystko nałożona jest właśnie drzewo sandałowe, które będzie dawało nam ten unikalny zapach niezwykle podniecający i zapadający w pamięć. Ponadto nie można przejść obojętnie wobec rozwiązania jakim jest Hugo Boss no6. Dostajemy tutaj naprawdę interesujący i wyrazisty męski zapach, który sprawdzi się dla odważnych i silnych mężczyzn. Jest to o tyle ciekawe, że jest on ulubiony nie tylko przez panów, ale też przez panie, na których zmysły znakomicie będzie wpływał. Mamy tutaj mieszankę wanilii, licznych gatunków drzewnych i to wszystko oczywiście połączone wraz z drzewem sandałowym. Jest on pełen przyjemności i seksapilu.
A co słychać w kobiecych perfumach?
Oczywiście drzewo sandałowe występuje też perfumach damskich, chociaż nie jest aż tak mocno eksponowane na tle innych połączeń i kompozycji. Szukając właśnie tego unikatowego zapachu możemy znaleźć się między innymi w nowych perfumach od Ariany Grande czy też znakomitym i zmysłowym kształcie buteleczki jakim są perfumy Carolina Herrera Good Girl. W jednym i drugim przypadku drzewo sandałowe jest tylko dodatkiem, wśród szeregu innych unikatowych aromatów, co nie zmienia faktu, że stanowi doskonały podkład i pokazuje swoje unikalne właściwości przyciągając i kusząc. Ostatecznie drzewo sandałowe w kobiecych zapachach, będzie raczej drugim tłem, które tylko upiększy kompozycję.
Kilka słów podsumowania
Drzewo sandałowe to ciekawa substancja, która znakomicie odnajduje się w licznych kompozycjach zapachowych. Co więcej, stosowanie perfum z jej dodatkiem, pozwoli na łatwe komponowanie zapachu z licznymi produktami do ciała (jak np. balsamy), które (w szczególności w męskim wydaniu), dość licznie występują z tym zapachem. Jeżeli więc nie posiadasz żadnej perfumy w swojej kolekcji z tym dodatkiem, to pora to zmienić. Na pewno tego nie pożałujesz.
Artykuł sponsorowany
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany!
Zaloguj się