Wszystkiego co najlepsze na Święta, dużo radości, zdrówka i cos praktycznego.. całej masy prezentów :))))
23.12.2013 08:22
Panowie pewnie wiedzą, czy wyciągał 60km/h :))))
23.12.2013 08:21
Czeka na kolejnego śmiałka :))))
23.12.2013 08:19
No wiesz!! A suszarka? :))))
Tak jak ty w pierwszej kolejności aparat, potem części zapasowe do roweru
:)
23.12.2013 08:17
Obsługa bardzo chętnie opowiada o tej makiecie, która jest wiernym odzwierciedleniem berlińskiego węzła kolejowego z któregoś tam roku, budynek muzeum jest jednym z tych na makiecie.
21.12.2013 09:44
Podoba mi się, taki surowy.
21.12.2013 09:43
Trzymam za słowo, jak takie cacuszka będziesz wrzucał to się piszę na oglądanie z zapartym tchem..
:)
21.12.2013 09:42
Świetny pomysł :)
21.12.2013 09:41
w pełni zasłużona 6
:)
21.12.2013 09:40
Józku wszedłeś na wyżyny fotosikowe, masz wierne grono wielbicieli i dajesz nam dużo radości i oczywiście doznań estetycznych, oby tak dalej
:)
21.12.2013 09:37
Rozzielenił sie :)))) na linku krfkoza taki malutki..
21.12.2013 09:35
W butelce mało zostało.. chyba sie nie dopcham :))))
21.12.2013 09:34
Ale słodziak :)
21.12.2013 09:29
Rower i adidaski czekają na kolejny sezon rowerowy, ciepły, suchy, twardy, pełen niespodzianej w pozytywnym znaczeniu i niosący nowe zdjęcia :))))
Oby do wiosny!!
21.12.2013 09:26
Gorąco polecam to muzeum szczególnie zimową porą, cały dzień zwiedzania :)
21.12.2013 09:24
Skoro tak stawiacie sprawę, to ja tez chcę jeden z kasą..
wyobrażacie sobie podróż na miesiąc, trzeba sie zapakować do takiego kufra.. albo trzech.. bez chłopców bagażowych ani rusz.. kobiety to miały kiedyś ciężko.. suknie, kapelusze.. dużo pakowania.
Pozdrawiam serdecznie :)
20.12.2013 13:26
Całkiem zwykły gruchot z jak widze luźnym łańcuchem, to człowiek który tego dokonał był wielki :)
20.12.2013 13:09
Na ukazanym na kolejnym zdjęciu rowerze :)
Wszak to obiekt muzealny.
20.12.2013 13:07
Pozdrawiam :)
20.12.2013 09:35
Zielona trasa rowerowa w stronę Łęknicy, dwa kilometry zapychania.. Bodek ryczał ze śmiech,
to miała być "twarda" droga więc wzięłam szosówkę, a góral w ciepłym schowku w domu.
23.12.2013 12:35
Wszystkiego co najlepsze na Święta, dużo radości, zdrówka i cos praktycznego.. całej masy prezentów :))))
23.12.2013 08:22
Panowie pewnie wiedzą, czy wyciągał 60km/h :))))
23.12.2013 08:21
Czeka na kolejnego śmiałka :))))
23.12.2013 08:19
No wiesz!! A suszarka? :)))) Tak jak ty w pierwszej kolejności aparat, potem części zapasowe do roweru :)
23.12.2013 08:17
Obsługa bardzo chętnie opowiada o tej makiecie, która jest wiernym odzwierciedleniem berlińskiego węzła kolejowego z któregoś tam roku, budynek muzeum jest jednym z tych na makiecie.
21.12.2013 09:44
Podoba mi się, taki surowy.
21.12.2013 09:43
Trzymam za słowo, jak takie cacuszka będziesz wrzucał to się piszę na oglądanie z zapartym tchem.. :)
21.12.2013 09:42
Świetny pomysł :)
21.12.2013 09:41
w pełni zasłużona 6 :)
21.12.2013 09:40
Józku wszedłeś na wyżyny fotosikowe, masz wierne grono wielbicieli i dajesz nam dużo radości i oczywiście doznań estetycznych, oby tak dalej :)
21.12.2013 09:37
Rozzielenił sie :)))) na linku krfkoza taki malutki..
21.12.2013 09:35
W butelce mało zostało.. chyba sie nie dopcham :))))
21.12.2013 09:34
Ale słodziak :)
21.12.2013 09:29
Rower i adidaski czekają na kolejny sezon rowerowy, ciepły, suchy, twardy, pełen niespodzianej w pozytywnym znaczeniu i niosący nowe zdjęcia :)))) Oby do wiosny!!
21.12.2013 09:26
Gorąco polecam to muzeum szczególnie zimową porą, cały dzień zwiedzania :)
21.12.2013 09:24
Skoro tak stawiacie sprawę, to ja tez chcę jeden z kasą.. wyobrażacie sobie podróż na miesiąc, trzeba sie zapakować do takiego kufra.. albo trzech.. bez chłopców bagażowych ani rusz.. kobiety to miały kiedyś ciężko.. suknie, kapelusze.. dużo pakowania. Pozdrawiam serdecznie :)
20.12.2013 13:26
Całkiem zwykły gruchot z jak widze luźnym łańcuchem, to człowiek który tego dokonał był wielki :)
20.12.2013 13:09
Na ukazanym na kolejnym zdjęciu rowerze :) Wszak to obiekt muzealny.
20.12.2013 13:07
Pozdrawiam :)
20.12.2013 09:35
Zielona trasa rowerowa w stronę Łęknicy, dwa kilometry zapychania.. Bodek ryczał ze śmiech, to miała być "twarda" droga więc wzięłam szosówkę, a góral w ciepłym schowku w domu.